Mamy już trzeci mecz bez porażki, do tego drugi z rzędu wygrany. Takiej dobrej passy nie mieliśmy od początku sezonu. Co najśmieszniejsze, mimo tak tragicznej gry w tych rozgrywkach właśnie wskoczyliśmy na 8 miejsce, a do wicelidera tracimy zaledwie 6 punktów. W naszej buraczanej lidze jak widać wszystko jest możliwe. Poważniej, to ważne jest że od Podbeskidzia i Bełchatowa dzieli nas już 13 punktów i do końca tej kolejki raczej się to nie zmieni (co za żenada, musimy liczyć na Poznaniaków w Bielsku!). A więc przyszłość nie wygląda już tak fatalnie: prawdopodobnie czeka nas nudna gra w środku tabeli. Cóż, dobre i to.
(…)
Na ostrzegawczego Palca Arboledy zasługuje red. Mielcarski. Ja rozumiem, że ma powody by Wisły nie lubić, ale w takim razie niech nie komentuje jej meczów. Dziś domagał się czerwonych kartek dla Jaliensa i Chaveza, uznania bramki Lewczuka ze spalonego (akurat najbardziej dyskusyjna decyzja, ale liniowy po powtórkach może się wybronić), zmiany Chaveza który jego zdaniem grał fatalny mecz… Sędzia Piasecki nie jest może najlepszym arbitrem ekstraklasowym [eufemizm], ale akurat nie wypaczył wyniku co i tak jest sporym sukcesem.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.
Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].