Dziś określenie “piłkarski aktor” brzmi negatywnie. Kojarzy się z symulkami, wymuszaniem karnych, szerokim wachlarzem tzw. “padolino”. Ale aktorstwo Mariana Łącza należy rozumieć dosłownie – Łącz był ligowcem i reprezentantem Polski, co łączył z grą… w Teatrze Wojska Polskiego w Łodzi i Teatrze Polskim w Warszawie. Łącz urodził się 5 grudnia 1921, żył 63 lata.
Łącz pierwszy z prawej. Fot: Duma Stolicy
Jego córka, Laura, także została aktorką. To ona opowiedziała Piotrowi Wołosikowi z “Przeglądu Sportowego” w materiale “Panie Łącz! Albo piłka albo teatr!”, że jej ojciec bywał zmieniany w przerwie po to, żeby zdążyć na swój spektakl.
– Podobno kiedyś tak spieszył się do teatru, że dopiero w garderobie, z piłkarskiego stroju, przebierał się w teatralny. Wszedł na scenę i spostrzegł, że na nogach ma korki!
Łącz zrobił dużą karierę na deskach teatru, a w filmach zazwyczaj grywał role epizodyczne, ale zarazem takie, które zapadały w pamięć. To on był inkasentem w komedii “Miś”…
…bileterem w “Brunecie wieczorową porą”, czy grabarzem w “Alternatywy 4”.
Grał czynnie w piłkę do 1956 roku, reprezentując barwy Resovii, Sokoła Rzeszów, Lechii Gdańsk, ŁKS-u i Polonii Warszawa. To w latach gry w ŁKS-ie został trzykrotnie powołany do kadry. W 1952 poprowadził Polonię do zdobycia Pucharu Polski. Był zawodnikiem ofensywnym, bramkostrzelnym, sprytnym i dobrze wyszkolonym technicznie.