50 meczów. 4500 minut. Prawie dwa sezony. Kupa czasu. Jeśli dziś, o 20.45 Juventus przynajmniej zremisuje z Interem Mediolan, ten fenomenalny jubileusz stanie się faktem. Ostatni przegrany w Serie A mecz Juventusu odbył się w czasach, gdy po ziemi chodziły dinozaury wielu z was wciąż wierzyło, że Smuda wyjdzie z grupy na Euro. Ostatnie zwycięstwo z Bologną było 49 kolejnym występem bez porażki. Okazja do okrągłego jubileuszu – wyśmienita. Mecz na szczycie, niektórzy rozpędzili się nawet z określeniem – mecz o mistrzostwo jesieni, czy nawet „przedwczesny” mecz o Scudetto. Rywal – atrakcyjny dla kibiców, znienawidzony, odwieczny.
Juventus – Inter Mediolan, po ostatnim starciu „Starej Damy” z Napoli, kolejny z klasyków na samym czubie tabeli Serie A.
Juve – może, powinno, ale nie musi. Nawet jeśli wreszcie wspaniała passa się zakończy, i tak będzie miało punkt przewagi nad Interem. Mediolańczycy z kolei, mimo że nie są faworytem, są zmuszeni zaatakować. W obecnej formie zwiększenie przewagi Juventusu do siedmiu punktów na długie miesiące – a kto wie, czy nie do końca ligi – zostawiłoby Nerazzuri daleko w tyle. Inter musi potwierdzić mistrzowskie aspiracje, albo pogodzić się z tym, że w Serie A Napoli, Lazio i Fiorentiną walczą maksymalnie o pozycję wicelidera.
***
Zerknęliśmy co o tym spotkaniu sądzicie wy, czyli nasi typerzy.
Zidan, który powoli wyrasta na gwiazdę naszego konkursu (w ostatnich dziesięciu typach trafił osiem razy) przewiduje… remis, bądź zwycięstwo Interu. Ryzykowny typ uzasadnia słabą formę Juve w Lidze Mistrzów oraz dość szczęśliwymi zwycięstwami w lidze. tutaj znajdziecie jego poradę
Kolejny typ – bkrawczyk – i znów upatrywanie szansy w wysokiej formie mediolańczyków. Znajdziecie go w tym miejscu.
A jak na całość zapatruje się ComeOn? Cóż, bardzo wyraźnym faworytem bukmacherów pozostaje Juventus…



