Lato na dziś: Ciężkie chwile przebudzenia…

redakcja

Autor:redakcja

20 października 2012, 03:13 • 1 min czytania

Dni Grzegorza Laty na stanowisku szefa PZPN są policzone. Zostało ich już zaledwie siedem i chłopina będzie musiał opuścić wygodny stołek. Zasiadał na niego jako legendarny piłkarz, „orzeł Górskiego”, król strzelców Mundialu, a schodzi doszczętnie skompromitowany. Obnażony ze swej próżności, głupoty, chamstwa i prostactwa. Nie, żeby było nam go szkoda, bo sam sobie zgotował ten los, ale z drugiej strony – głupio tak człowieka nie pożegnać i zostawić samego w ostatniej drodze. Postanowiliśmy więc, codziennie, aż do końca kadencji publikować jedno zdjęcie, pozwalające zapamiętać Grześka z jak najlepszej strony. W końcu później możemy go już długo nie zobaczyć.
Dziś sobota, a poranki tego dnia często bywają dość trudne. Nie ma jednak co im ulegać i – tak jak czyni to prezes – przetrzeć oczy i się przebudzić.

Lato na dziś: Ciężkie chwile przebudzenia…
Reklama

Image and video hosting by TinyPic

A wy jak tam, pospaliście?

Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama