Całkiem nieźle, jak się okazuje, w białoruskim FK Homel radzi sobie Tomasz Nowak. Grywa tam od czasu do czasu, dwukrotnie wyszedł w pierwszym składzie na Liverpool w Lidze Europejskiej, a teraz zdobył ładnego, naprawdę ładnego gola z dystansu. Jeśli nie możecie sobie przypomnieć, kim jest Nowak, to przypominamy, że… trzykrotnym reprezentantem Polski.
Tak, my też do dziś nie wiemy, jak to się stało.
W każdym razie, na powyższym filmiku można zobaczyć jego ostatnią bramkę, choć polecamy włączyć chwilkę wcześniej (wystarczy 2:15), by przyjrzeć się, w jakich warunkach gra były „reprezentant kraju”. Prawda, że trochę przypomina nieodżałowany (dobra, żartowaliśmy) Wodzisław?