Przyznajemy, trochę zaspaliśmy. Przed weekendem świeżutką akcję marketingową rozpoczęła Cracovia i trzeba przyznać, że tym razem spece z działu promocji wykazali się kreatywnością. Cała heca polega na… zapuszczaniu wąsów, by uczcić legendarny atrybut trenera Wojciecha Stawowego.
Można spierać się, czy akurat wąsy Wojciecha Stawowego są tym elementem, którego brakuje krakowskim kibicom, trzeba jednak pochwalić innowacyjność i oryginalność pomysłu. Nas jednak bardziej niż wąsy urzekła sonda na stronie Gazety Wyborczej – sport.pl.
Zapuść wąsy dla Stawowego. Brzmi trochę jak z ulotki świadków Jehowy.
Stawowy akurat wąsy ma całkiem w porządku, w ogóle to dość elegancki gość. Zawsze mogło być dużo gorzej.
***
Jak już jesteśmy w Krakowie – Wisła też nie próżnuje.

