W dzisiejszej prasie jest już znacznie ciekawiej niż wczoraj, choć poza materiałami z reprezentacji brakuje czegoś do poczytania na dłużej przy kawie. Sporo mediów zastanawia się, kto powinien zastąpić na prawej pomocy Jakuba Błaszczykowskiego i na jakiej pozycji powinien zagrać Grzegorz Krychowiak.
FAKT
Poza tekstami o reprezentacji mamy dziś artykuł o zwijającym się ŁKS-ie i Edwardzie Potoku, który – cytujemy – agituje na koszt PZPN.
W miniony weekend był w Bielsku-Białej nadzorując prawidłowy przebieg spotkania Podbeskidzia z Górnikiem Zabrze (1:3). Nie za darmo, rzecz jasna. Skasował za to 1800 złotych, co zważywszy na fakt, że delegat PZPN w zasadzie nie ma na meczu ligowym nic do roboty, jest wynagrodzeniem iście królewskim.
(…)
Stawki dla delegatów związku na meczach ekstraklasy są bowiem identyczne jak dla obserwatorów i sędziów liniowych. Jeśli na trybunach nie dochodzi do łamania przepisów, delegat PZPN nie ma w trakcie meczu nic do roboty. A że spotkanie Podbeskidzia z Górnikiem przebiegło w wyjątkowo spokojnej atmosferze, Potok zarobił pieniądze praktycznie za nic.
Mamy też informację o przyczynie kiepskiej formy Michała Ł»ewłakowa.
Widząc rozkojarzenie piłkarza trener Urban podjął trudną decyzję o odsunięciu Michała Ł»ewłakowa o na boczny tor. Opieka nad schorowanym tatą, który od niedawna toczy nierówną walkę z nowotworem, kosztuje Ł»ewłakowa mnóstwo sił. Zamiast wieszać psy na kapitanie Legii, niezorientowani w sytuacji rodzinnej zawodnika kibice z Łazienkowskiej przynajmniej na jakiś czas powinni nie wymagać od niego wysokiej formy. Identyczne wsparcie w tych trudnych chwilach należy się także jego bratu bliźniakowi Marcinowi (36 l.), który po transferze do Korony Kielce nie potrafi odnaleźć się w nowym otoczeniu.
RZECZPOSPOLITA
Wywiad z Waldemarem Fornalikiem.
Jak bardzo kontuzja Jakuba Błaszczykowskiego komplikuje pana plany przygotowań do meczu z Anglią?
Nie ma co ukrywać – nie mam komfortowej sytuacji. Widzimy, ile Kuba znaczy w Dortmundzie, jak funkcjonuje tam w trójce z Łukaszem Piszczkiem i Robertem Lewandowskim. Jego nieobecność to dla nas olbrzymia strata, sami podkreślacie, że to zawodnik, który w ostatnich kilku miesiącach grał we wszystkich meczach, strzelał gole, miał asysty i olbrzymi wpływ na swoje drużyny. Dla Błaszczykowskiego to jest nieszczęście, a dla nas problem. Szukamy jakiegoś rozwiązania, ale przecież nie mamy w Polsce drugiego takiego zawodnika.
(…)
Co pan powie piłkarzom?
Sama nazwa „Anglia” wystarczy jako mobilizacja. Musimy tak poprowadzić zespół, żeby w odpowiednim momencie był zmobilizowany, ale musimy pilnować, żeby pewnych rzeczy nie przewartościować. To jest piłka, wychodząc na boisko, już mamy punkt. Mecz z 1973 roku odcisnął na nas piętno. Dla nas gra z Anglią to coś wyjątkowego, bo kojarzy się z Wembley, naszym historycznym awansem na mundial. Chociaż gdybyśmy zamiast Anglii grali z Niemcami, pewnie nasze podejście byłoby podobne.
GAZETA WYBORCZA
Rozmówka z Tomaszem Kulawikiem.
Piłkarze nie bardzo lubią trenować po dwa razy dziennie.
– No cóż… Nie wybierałem im zawodu. Jak będą wiedzieli, że przyniesie im to korzyść, to polubią. Sprawdzimy też, na jakim są etapie przygotowań.
Kibice mają zarzuty do zaangażowania zawodników.
– Uważa pan, że nie dali z siebie wszystkiego? Zagrali na tyle, na ile mogli. Jak się nie ma sił, to nie ma skąd ich wykrzesać. Sam to przeżyłem, bo nieraz chciało się zagrać bardzo dobrze, ale jak człowiek nie mógł, to był na siebie zły. Tak było z moimi zawodnikami.
W siódmej kolejce nie mają sił na 90 minut? Zostali źle przygotowani?
– Nie chcę tego komentować.
I tekst o sytuacji w reprezentacji.
3. Ilu defensywnych pomocników?
Jeśli dwóch, to Grzegorz Krychowiak i Eugen Polański plus ustawiony przed nimi Ludovic Obraniak, który przyjechał na zgrupowanie ze stłuczoną kością ogonową, urazem bolesnym, ale niegroźnym. Jeśli Fornalik zdecyduje się na trzech defensywnych pomocników, to w pierwszym składzie wyjdzie też Ariel Borysiuk. Wtedy dwójkę ofensywnych pomocników stworzą Obraniak z Piszczkiem albo – jeśli Piszczek zagra w obronie – Obraniak z każdym z wymienionych wcześniej ofensywnych pomocników (Mierzejewski, Grosicki, Wszołek, Sobota).
GAZETA POLSKA CODZIENNIE
Tekst o reprezentacji.
Do składu może też wskoczyć inny młody zawodnik, czyli Grzegorz Krychowiak. Zbiera on świetne recenzję w Ligue 1, jego Stade Reims bardzo dobrze zaczęło sezon, Krychowiak gra w każdym meczu po 90 minut. Przy braku powołania dla Rafała Murawskiego, wydaje się być on najciekawszą alternatywą na środku pomocy – Nie przyjechałem tutaj jako turysta, ale po to, żeby walczyć o pierwszy skład – powiedział zawodnik Stade Reims – Grałem dopiero tylko 3 mecze w reprezentacji, chce powiększyć licznik występów. Nieważne czy będę grał na środku obrony, czy środku pomocy – walczę o pierwszą jedenastkę – zakończył Krychowiak.
I rozmówka z Łukaszem Piszczkiem.
Jak zapatrujesz się na pomysł, żebyś zastąpił Kubę Błaszczykowskiego na prawej pomocy w reprezentacji Polski.
Mogę zagrać na prawej obronie, na prawej pomocy – nie ja podejmuje decyzję. Wszystko zależy od trenera. Porozmawiam z nim, dowiem się jaki jest jego pomysł i zrobię tak jak on zechce.
A gdyby trener chciał żebyś tam grał, zgodziłbyś się?
Porozmawiam z trenerem, jeżeli on będzie miał taką koncepcję to ją zrealizuję, jeżeli nie, to zagram na prawej obronie.
PRZEGLĄD SPORTOWY
Teksty o reprezentacji i bieżące sprawy ligowe.
To niejedyny argument przeciw skrzydłowemu Zagłębia. Trenerzy, którzy pracowali z Pawłowskim, powtarzają od lat, że jego największym przekleństwem jest minimalizm, a trudno powiedzieć to o Koseckim.
Kandydatem do zajęcia miejsca Błaszczykowskiego mógł być też Sebastian Mila, ale wygląda na to, że bardziej niż rozgrywającego Fornalik szuka szybkiego zawodnika, który nie boi się walki jeden na jednego. Wielu ekspertów sądzi, że w meczu z Anglią zagramy z kontry i właśnie dynamiczni skrzydłowi mają być kluczowi.
(…)
W życiowej formie znajduje się też Grzegorz Krychowiak ze Stade de Reims, który ma ogromną szansę na występ przeciw Anglii. – W tym sezonie zagrałem we wszystkich meczach w klubie i przyjechałem na zgrupowanie z nadzieją, że wystąpię w spotkaniach z RPA i Anglią. Na poprzednich zgrupowaniach byłem zadowolony z tego, co dostałem. Teraz mam nadzieję dostać więcej – mówi Krychowiak.
W tym sezonie trafił raz do jedenastki kolejki według „L’Equipe”, występując jako ostatni obrońca. Czy jest szykowany do występu przeciw Anglikom w tej właśnie roli? – A kogo da mi pan do pomocy? – odpowiada na to pytanie Fornalik, potwierdzając, że Krychowiak jest dziś zawodnikiem wyjściowej jedenastki.

