Wietrzna pogoda w Anglii daje się we znaki piłkarzom – przypadki Suareza i Bale’a

redakcja

Autor:redakcja

09 października 2012, 09:31 • 2 min czytania

Wiadomo z czym kojarzy się zazwyczaj angielska pogoda – deszcz, wiatr, zimno, szaro, nieprzyjemnie. Do tej pory jednak rzadko trafiały się tam huragany, klimat – choć dość uciążliwy, był raczej łagodny, bez dotkliwych mrozów czy porywistych wiatrów. Tym razem było inaczej – w weekend angielskie murawy, na których rozgrywano mecze Premier League stały się areną, na której wiatr bezlitośnie drwił sobie z zawodników.
Spójrzmy bowiem na Garetha Bale’a i jego dramat – zdmuchnięcie przez silnych podmuch od morza.

Wietrzna pogoda w Anglii daje się we znaki piłkarzom – przypadki Suareza i Bale’a
Reklama


Moglibyśmy posądzić go o symulowanie, ale okazuje się, że niesprzyjająca pogoda dokuczała również Luisowi Suarezowi.

Reklama

Cóż, mniejszą wyrozumiałością wykazali się komentatorzy świata futbolowego, który nie uwierzyli w sprawczą moc żywiołu powietrza, gremialnie za to rozpoczęli dyskusję na temat symulowania we współczesnej piłce. Rozpoczęło się od propozycji Tony’ego Pulisa, trenera Stoke. – Uważam, że Suarez powinien zostać ukarany, na przykład trzema meczami dyskwalifikacji. Posiedziałby na trybunach, to może przestałby się ciągle wywracać – wypalił na pomeczowej konferencji. W obronę swojego zawodnika wziął oczywiście Brendan Rodgers, menedżer Liverpoolu, temat jednak podchwyciły media, które na potęgę proszą piłkarskie autorytety o zajęcie stanowiska w sporze.

– Trzech piłkarzy Stoke zatrzymało się i patrzyło na tarzającego się po trawie Suareza. W pełni popieram karę trzech meczów przerwy dla każdego symulanta. Inaczej to się nigdy nie skończy – skomentował legendarny gracz Manchesteru United i Aston Villi, Paul McGarth. Wtórował mu Roger Hunt, jeden z symboli Liverpoolu. – Ktoś musi z nim poważnie porozmawiać. To wyśmienity napastnik, a te upadki tylko mu szkodą. Teraz, nawet gdy naprawdę jest faulowany, sędziowie unikają odgwizdywania przewinień – mówił w angielskich mediach. Hunt zwrócił również uwagę, że ten problem dotyczył wielu utalentowanych piłkarzy. – Cristiano Ronaldo miał z tym problem, ale Ferguson z nim porozmawiał i ukrócił te praktyki. Podobnie było z Nanim i z Youngiem. Myślę, że to Rodgers powinien porozmawiać z Suarezem i odradzić mu teatralne upadki – podsumował.

Może Premier League powinno wprowadzić nagrodę im. Edyty Herbuś nagradzaną żółtym stanikiem?

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama