Ślusarski i Lisowski dzielą się stanikiem liderki

redakcja

Autor:redakcja

24 września 2012, 23:35 • 2 min czytania

Jedenastka kozaków zazwyczaj jest składana nieco na siłę, doceniamy pojedyncze zagrania czy sporadyczne przebłyski. Na odwrót jest z badziewiakami, od których zawsze roi się w każdym zespole. Tym razem wygląda to zupełnie inaczej – po raz pierwszy mamy problem z wybraniem zaledwie jedenastu kozaków, bo wyróżnienia należą się bez wątpienia zdecydowanie większej liczbie graczy. Od przybytku niby głowa nie boli, ale odrzucenie kilku kandydatów naprawdę nie było proste. Najbardziej wahaliśmy się natomiast, komu przyznać stanik liderki i ostatecznie uznaliśmy, że aby nikt nie czuł się pokrzywdzony, dostaną go dwie osoby.

Ślusarski i Lisowski dzielą się stanikiem liderki
Reklama

Niezły paradoks, co? Niby spora konkurencja, a zestawienie bardzo defensywne. Wybór był jednak dość jasny i zastanawialiśmy się nawet nad wycofaniem Piecha, kosztem np. Trałki, ale wtedy wśród defensywnych pomocników byłoby zbyt duże zagęszczenie. Bardzo blisko drużyny kozaków był też فukasz Broź, ale uznaliśmy, że większym wyczynem niż remis u siebie z Górnikiem była wygrana z Jagą na wyjeździe, w której znaczący udział miał Damian Zbozień. Duże plusy można również postawić przy nazwiskach: Korzym, Frączczak, Kosecki czy Olkowski i prawie wszystkich uczestnikach kapitalnego meczu Lecha z Pogonią (Ediego – w przeciwieństwie do C+ – doceniliśmy mimo czerwonej kartki). Niestety w tym przypadku papier nie przyjmie wszystkiego, a jedenastka kozaków nie jest z gumy.

Reklama

Tak, tak, wiemy, Burić poza katastrofalnym pustym przelotem przy bramce Djousse bronił znakomicie, ale taki jego pech, że tym razem żaden inny bramkarz nie postarał się o gorszy błąd. Nie postarali się też zawodnicy Jagiellonii, którzy – za wyjątkiem Dzalamidze – w pozorowaniu gry wznieśli się na poziom Garguły i Cetnarskiego. A to jest sztuka. فukasik – wiadomo, Radović może wiązać buty młodemu Kosie, a na Rasiaka – choć to sympatyczny facet – nie może już patrzeć pół Gdańska.

No i stały cykl programu, czyli stanik lidera, który tym razem trzeba będzie… przeciąć. Tak, żeby nikogo nie posądzono o rozrzutność i kupowanie dwóch sztuk. Prawą część założy sobie Bartosz Ślusarski za koncertowe zmarnowanie najbardziej klarownej sytuacji, jaką można sobie wymarzyć…

… a lewą Tomasz Lisowski za jedną z najśmieszniejszych symulek, jakie widzieliśmy w życiu. Przypomnijmy…

Facet biegł, wyłożył się przed Zajacem, momentalnie kapnął się, że symulował, wstał, biegł dalej, ale było już za późno. Ł»ółta za niebywałą wręcz głupotę.

Tak bardzo skonsternowała nas ta akcja, że postanowiliśmy zadzwonić do Tomka i poprosić o wyjaśnienie. I chociaż pytał nas off the record, czy ludzie się z tej sytuacji śmieją i tłumaczył się dość pokrętnie, to i tak słowa uznania, że telefon odebrał. Bo wielu na dzień dobry rzuciłoby słuchawką.


Tel: Piotr Tomasik

TOMASZ ĆWIĄKAفA

Najnowsze

Anglia

Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze

redakcja
0
Polski wychowanek Arsenalu zagra… w szóstej lidze
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama