Szok w Łodzi: sąd uznał, że Smuda nie jest prostakiem!

redakcja

Autor:redakcja

06 września 2012, 15:03 • 2 min czytania

Bardzo kontrowersyjny wyrok zapadł dzisiaj w Łodzi. Sąd orzekł, że Franciszek Smuda nie jest prostakiem i że za nazwanie go w ten sposób Jan Tomaszewski musi przeprosić i wypłacić odszkodowanie. Polskie sądownictwa zadziwia nas już od dawna, więc zachodzimy w głowę jak ewentualne prostactwo (jego brak) Frania zmierzono i czy wypowiedzieli się na ten temat biegli. Czy jak ktoś mówi „teraz to ja sram” oraz „nie jestem miękkim chujem robiony” to jest prostakiem, czy nie? Czy jak ktoś mówi do dziennikarki „spierdalaj!” to jest kulturalny czy jednak buraczany?
Można wałkować to na sto różnych sposób. Generalnie to kwestia do rozważenia – jak się powie kulawemu, że jest kulawy to wszystko w porządku, a jak się powie głupiemu, że jest głupi, to już nie? Jak się powie dżentelmenowi, że jest dżentelmenem, to wszystko dobrze, a jak się powie prostakowi, że prostakiem – to nie? Czyli co – by pozostać w zgodzie z prawem należy kłamać? Czy ludzie głupi lub w jakikolwiek inny sposób intelektualnie czy emocjonalnie ograniczeni są pod specjalną ochroną? Nie chodzi nam tu o Smudę rzecz jasna, on głupi nie jest, w końcu zbudował Fornalikowi gotowy zespół i za moment może zastąpić Marcelo Lippiego w Chinach. To po prostu nasze ogólne wątpliwości.

Szok w Łodzi: sąd uznał, że Smuda nie jest prostakiem!
Reklama

Na miejscu „Tomka” odwoływalibyśmy się – pozostając w terminologii używanej przez nie-prostaka – do usranej śmierci. Zresztą, Janek-Tomek znany jest z tego, że wyrokom się nie kłania.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama