Grecka liga drastycznie zaciska pasa. Panathinaikos wydał latem mniej niż Górnik

redakcja

Autor:redakcja

04 września 2012, 18:38 • 2 min czytania

Grecka piłka tonie po uszy w ubóstwie. Niewiele jest lig w Europie, w których efekty kryzysu byłyby aż tak odczuwalne i nie ma wielu takich, w których różnica pomiędzy „kiedyś” a „dziś” byłaby równie widoczna. W Superleague Ellada gigantyczne finansowe problemy to już nie mit, tylko drastycznie pogarszająca się rzeczywistość. Niektóre kluby zalegają z wypłatami po siedem, osiem miesięcy. Asteras Tripoli, gdy grał w nim Radosław Matusiak, nie płacił przez cztery, a Aris Saloniki przestał nawet regulować koszty wynajmu mieszkań piłkarzy. Michał Probierz, pytany o powody swojego odejścia, odpowiadał krótko: – Jestem zawodowcem, nie pracuję za darmo.
Skalę problemu najdobitniej pokazało letnie okno transferowe.

Grecka liga drastycznie zaciska pasa. Panathinaikos wydał latem mniej niż Górnik
Reklama

Trzynaście z szesnastu klubów greckiej ekstraklasy nie wydało w nim ANI GROSZA (w naszej ekstraklasie takich klubów było sześć). Tylko Olympiakos gra jakby w innej lidze. Klub z Pireusu wysupłał na zakupy 5 milionów euro, ale… Właśnie. Wszystko i tak zbilansował transferem Kevina Mirallasa, którego za 7 milionów odkupił Everton. Drugi w tym polowaniu, ujętym w duży cudzysłów, okazał się AEK, który wydał 450 tysięcy, a ostatni z kupujących – Panathinaikos przeznaczył na nowych piłkarzy okrągłe 100 tysięcy. To już powinno zadziałać na wyobraźnię. Dwudziestokrotny mistrz Grecji w całym okienku wyciągnął z klubowej kasy jedną trzecią tego, za ile kiedyś Zagłębie Lubin wykupiło Kamila Wilczka z Piasta Gliwice.

Warto, by padły jeszcze kolejne liczby, bo te najlepiej obrazują skalę zjawiska. Okazuje się, że w ciągu pięciu ostatnich lat wszystkie zespoły greckiej ekstraklasy ograniczyły transferowe wydatki kilkukrotnie.

Reklama

sezon 2012/13 – 5,4 miliona euro (po jednym oknie transferowym)
sezon 2011/12 – 14, 8 miliona euro
sezon 2010/11 – 19,4 miliona euro
sezon 2009/10 – 38,1 miliona euro
sezon 2008/09 – 58,9 miliona euro

Budżety płacowe paru największych ekip wciąż są rozepchane wysoko opłacanymi zawodnikami, ale według wyliczeń greckiego dziennika „Goal News”, tylko w tym sezonie wypłaty w całej lidze zredukowano o ponad 40 procent. Dotyczy to nawet Olympiakosu, który zmniejszył swój budżet płacowy o jedną piątą całości. Najuboższa Kerkyra przeznacza miesięcznie 50 tysięcy euro na utrzymanie całej kadry.

PAWEف MUZYKA

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama