Jakie to typowo polskie. Jeszcze miesiąc temu ośrodkiem na Kaszubach zachwycali się mistrzowie Europy. Zresztą aż do teraz nie zniknęły z niego emblematy świadczące o ich obecnośc. Tymczasem sztab trenerski gdańskiej Lechii właśnie podjął decyzję, by z Gniewina zwiewać, bo wertepy tamtejszego boiska nie nadają się do dalszych treningów.
Fama o świetnych warunkach panujących w ośrodku poszła w Polskę w czasie Euro. Na efekty nie trzeba było długo czekać – właściciele gniewińskiego „Mistrala” po chwili mieli rezerwacje na zgrupowania od sześciu różnych drużyn (niewykluczone, że jeszcze jakąś pominęliśmy).
W każdym razie, w ostatnich dniach w Gniewinie trenowały zespoły Cracovii, Piasta Gliwice, Pogoni Szczecin, Bytovii Bytów, Lechii Gdańsk i rosyjskiego Amkara Perm. Jeszcze chwilę temu piłkarze „Pasów” byli zachwyceni, ale już Lechia po zaledwie czterech dniach pobytu i sparingu z Piastem uznała, że pora się pakować, bo płyta boiska została zajechana, a zajęcia w tych warunkach nie mają dalszego sensu.
Jak widać, wykorzystać koniunkturę też trzeba umieć.