Zły może być tylko nieudacznik. Idealnie pokazuje to reakcja kibiców Wisły na aferę z Probierzem – nasycona hipokryzją w stopniu ponadprzeciętnym. Klasyk pisał kiedyś „osiągnięcia często przesłaniają złe czyny” i niestety brutalnie trafia jeśli chodzi o polskie bagienko piłkarskie. Nieistotnym jest (a przynajmniej nie tu), czy obecny trener wiślaków jest winny (raczej tak) i czy zostanie za to zwolniony (raczej nie), istotą jest podejście.
(…)
Tacy właśnie są niektórzy kibice, jesteś cienkim bolkiem to możesz zdychać i nie zapomnimy ci wypomnieć dwóch kieliszków na przyjęciu firmowym, jesteś dobry to możesz chodzić z zakrwawionym nożem, w końcu mogłeś przecież przed chwilą kroić pełnokrwisty stek. Dlaczego błyskawiczna fala krytyki uderzyła w „Łobo” i „Gułę”? Otóż wcale nie z powodu wrodzonej nienawiści do korupcji tylko marnej gry.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.
Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].