Melikson narzeka na tłumaczy internetowych, Lenczyk znów wściekły na Diaza

redakcja

Autor:redakcja

29 czerwca 2012, 15:23 • 4 min czytania

O meczu Włochów i popisie SuperMario napisaliśmy wystarczająco w innych miejscach. W przeglądzie prasy bardziej skupiamy się na naszym podwórku.
SUPER EXPRESS

Melikson narzeka na tłumaczy internetowych, Lenczyk znów wściekły na Diaza
Reklama

Wywiad z Januszem Wójcikiem.

 Za niepowodzenie trener Smuda zapłacił głową. To dobrze?
– Nie! Ja bym się zastanowił, czy jednak nie dać mu drugiej szansy.

Reklama

– Jak to?! Przecież wszystko popsuł i jeszcze nie chce się przyznać do błędów.
– Musiałby przeprosić, pokazać, jakie błędy popełnił. A potem… dałbym mu szansę poprawy. On zna tych piłkarzy doskonale, a zaraz zaczynamy eliminacje mistrzostw świata. Dlatego boję się zmian, bo jeśli do nich dojdzie, to wysadzimy się w powietrze.

– Ma pan na myśli wybór Waldemara Fornalika?
– Nie tylko jego…

– Fornalik się nie nadaje?
– Broń Boże, nie chcę nikogo krytykować. Ale co wspólnego mają jego sukcesy z Ruchem z pracą w kadrze?

GAZETA WYBORCZA

Wywiad z Waldemarem Fornalikiem.

Jest pan na to gotów?
– Nawet nie będę odpowiadał, czy jestem gotowy na pracę z reprezentacją, bo jest to oczywiste.

Część dziennikarzy i ekspertów uważa, że nie, bo jako trener pracował pan tylko w Ruchu Chorzów.
– Słyszałem bądź czytałem te opinie, więc przypomnę, że jako szkoleniowiec pracowałem nie tylko w Chorzowie, ale także w innych klubach. Mam doświadczenie międzynarodowe nie tylko jako piłkarz, bo w roli drugiego trenera walczyłem zWisłą Kraków przeciwko Realowi Saragossa, czy później w Amice Wronki, choć ta przygoda w Europie nie była zbyt udana. Poznawałem międzynarodowąÂ piłkę także w inny sposób, jeździłem na mecze, wielkie imprezy, nie zamknąłem się tylko w swoim klubie. Mam więc prośbę: zanim ktoś wygłosi krzywdzące mnie opinie, niech się zastanowi, czy rzeczywiście jestem trenerem, który z kadrą sobie nie poradzi, czy nie mam żadnego doświadczenia i na pewno sobie nie podołam. Mam też prawo być niezadowolony i czuć się traktowany niesprawiedliwie, kiedy np. jedna z telewizji przedstawia sylwetki kandydatów na trenerów, ich osiągnięcia i tylko w moim przypadku pomija ostatnie, bardzo ważne miesiące, kiedy uznano mnie za trenera roku.

A w krakowskim wydaniu tekst o Maorze Meliksonie, który narzeka na… Google Translate.

Postanowiliśmy o całą sprawę zapytać Meliksona. Zawodnik na ogół niechętnie udziela wywiadów, ale tym razem nie było problemu, by namówić go na rozmowę. – Czy ludzie, którzy tłumaczyli moją wypowiedź, znają język hebrajski? Skoro ktoś napisał, że nie chcę już wrócić do Wisły, to dlaczego jestem teraz w Krakowie? W tym artykule było wyraźnie zaznaczone, że nie zamierzam wracać, ale do ligi izraelskiej. Choć oczywiście nie można wykluczyć, że Wisła mnie sprzeda, bo klub ma problemy finansowe. To jednak leży w gestii działaczy – podkreśla Melikson.

FAKT

Image and video hosting by TinyPic

Image and video hosting by TinyPic

Dziennikarze „Faktu” piszą o 877-metrowym pałacu, który wybudował Smuda za trzy miliony złotych i narzekają, że reprezentacja Polski zagra sparing z RPA w Bydgoszczy.

Prezes Grzegorz Lato (62 l.) robi co może, żeby przypodobać się swoim kolegom z zarządu PZPN (…). Lekkoatletyczny obiekt, który w ostatnich latach wsławił się głównie zadymami bandytów, przez kaprys Laty wygrał z nowoczesnymi stadionami, których jest sporo w Polsce (…). – Po prostu brak mi słów. Mamy nowoczesne stadiony, a o wszystkim i tak decydują zakulisowe rozgrywki w PZPN. Prezes Lato na pewno obiecał komuś organizację meczu w Bydgoszczy i teraz musi się odwdzięczyć ludziom z okręgu – mówi w rozmowie z Faktem Włodzimierz Lubański (65 l.).

PRZEGLĄD SPORTOWY

Image and video hosting by TinyPic

Rozmowa z Marcosem Senną.

Jest pan teraz w Sao Paulo. Co mówi się w Brazylii na temat reprezentacji Hiszpanii? Przeważa zazdrość czy admiracja?
(śmiech) Wszystkiego jest po trochu. Wiadomo jak piłka nożna traktowana jest w Brazylii. Jest jak religia. Opinie są bardzo podzielone. Jak słucham radia czy oglądam telewizję jedni komplementują i podziwiają Hiszpanię, inni z kolei twierdzą, że nie można powiedzieć, że jest to najlepsza drużyna świata, bo nie grała chociażby z Argentyną czy z Brazylią. Jest w tym oczywiście trochę zazdrości, bo Canarinhos od wielu lat niczego nie wygrali i nie prezentują się dobrze.

(…)

Który piłkarz najbardziej panu zaimponował na tym turnieju?
Jestem bardzo wymagający pod tym względem. Moja odpowiedź jest prosta: Andres Iniesta. On robi różnicę w każdym meczu, w którym gra. Każde dotknięcie przez niego piłki oznacza duże niebezpieczeństwo dla rywala.

Image and video hosting by TinyPic

Konfliktu Oresta Lenczyka z Cristianem Diazem ciąg dalszy.

To nie jest normalne, że piłkarz nie wraca na czas. Na pewno wpłynie to na relacje trener–zawodnik – mówił Orest Lenczyk w wypowiedzi dla jednej z telewizyjnych stacji. Pytany o mało sportowe prowadzenie się Latynosa, dodał: – Skoro w przeszłości mieliśmy już problemy z nadwagą u Cristiana po jego powrocie z urlopu, to dlaczego teraz miałoby być inaczej? Jeśli on traktuje przyjazd do Polski tylko w kategoriach odbioru pensji, to już nikt nie powinien go zatrzymywać, kiedy przyjdzie jego agent i będzie straszył odejściem do innego klubu. A taka sytuacja też już miała miejsce.

Fakty są takie: zespół trenuje już od półtora tygodnia. W piątek cała drużyna pojechała na zgrupowanie do Spały bez Diaza. Śląsk wraca do Wrocławia dzisiaj wieczorem. Argentyńczykowi zgrupowanie przepadło, bo w Polsce jest od wtorku, ale najpierw musiał przejść badania lekarskie, takie jakie zaliczyli wcześniej koledzy z drużyny mistrza Polski.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama