– Sporo osób twierdziło, że jesteśmy źle przygotowani, a dziś druga połowa zadała temu kłam. Chłopaki pokazali, że mogą biegać i grać, ale z Czechami czeka nas inny mecz – twierdzi ekspert Orange Sport i bloger Weszło, Andrzej Iwan.
Zgadzasz się, że jeśli z Czechami nie będą funkcjonować indywidualności, to drużyna Smudy będzie miała problem?
One funkcjonują w klubach, ale to za mało. Zwróć uwagę, jaka jest odległość między Lewandowskim a pozostałymi zawodnikami. Facet wykonuje syzyfową robotę, bo reszta, nie licząc kontrataków, za rzadko do niego podchodzi. Przydałby się ktoś, kto zbierałby piłki, które wywalczy Lewy lub wykorzystywał błędy obrońców. Ł»eby w końcu była korzyść z tego miotania. Dziś wyjątkowo starał się Eugen Polanski, który do przodu zagrał bardzo przyzwoicie. Nie spodziewałem się, naprawdę. Ale w środku pola musimy i tak zagrać lepiej w meczu z Czechami. Bo pasowałoby wykorzystać nieobecność Rosicky’ego.
Dziś pozytywny występ zaliczył Dariusz Dudka.
Ale dopiero po przerwie. Plus dla Smudy za zmianę ofensywną i wprowadzenie Mierzejewskiego. Dał chłopakom sygnał, że warto zaatakować. W dalszym ciągu nie przekonuje mnie natomiast Obraniak.
Został zdjęty.
No, i nie podał ręki trenerowi. Tak się nie można zachowywać.
Ale w jakim momencie…
Mierzej też nieźle wybija stałe fragmenty, ale Smuda nie bierze ważnych rzeczy pod uwagę. W meczu z Grecją bał się dokonywać zmian, a taki Błaszczykowski kompletnie nie miał siły. Widocznie Franek bał się, że Kuba się obrazi. Z Czechami musimy poprawić też grę w ofensywie i atakować większą ilością zawodników. Musimy wygrać, ale to się nie uda, grając z kontry.
PZPN poradzi sobie z atakiem pozycyjnym?
Obawiam się, że nie. Po remisie zapanowała euforia, a większość nie pamięta, że Rosjanie, atakując, stworzyli nam okazje do kontry. Ja osobiście postawiłbym na szybkiego napastnika, czyli idealny byłby Grosicki.
Znając charakter Smudy – w następnym meczu wystąpi Obraniak?
Ciężko wyczuć. Franz może się wkurwić i go nie wystawić. Bo Ludovic nie jest w rewelacyjnej formie. Na pewno będziemy musieli zrezygnować z jednego defensywnego pomocnika. A ofiarą tego wszystkiego i tak jest Rybus, który przyjął ławkę po sportowemu i nie pyskował. Z Grecją miał słabsze 45 minut, ale pierwszy raz grał o punkty z Boenischem na lewej stronie.
Podsumowując – przed Czechami jesteś pesymistą, tak?
Mnie się euforia po tym remisie nie udziela. Sporo osób twierdziło, że jesteśmy źle przygotowani, a dziś druga połowa zadała temu kłam. Chłopaki pokazali, że mogą biegać i grać, ale z Czechami czeka nas inny mecz. Szkoda, że nie poszukaliśmy zwycięstwa dzisiaj, bo wtedy w następnym meczu wystarczyłby nam pewnie remis.
Noty Iwana:
Przemysław Tytoń 6 – Łukasz Piszczek 5, Marcin Wasilewski 6, Damien Perquis 6, Sebastian Boenisch 5- Jakub Błaszczykowski 7, Eugen Polanski 7, Dariusz Dudka 4, Rafał Murawski 2, Ludovic Obraniak 3 (90, Paweł Brożek) – Robert Lewandowski 5.Â