Ciąg dalszy naszej turniejowej relacji live. Plotki, ciekawostki, wypowiedzi, screeny, youtube – wszystko w jednym miejscu, żeby nie robić śmietnika. No i jak przy „lajfie” ligowym, nie będziemy tego tematu odświeżać co minutę. Jeśli sami znajdziecie jakieś interesujące materiały, możecie nam podsyłać na [email protected].
KLIKNIJ, Ł»EBY ODŚWIEŁ»YĆ
00.30
Ukraińskie media w ekstazie po historycznym, pierwszym zwycięstwie na Euro…
Wszyscy zdawali sobie sprawę, że mecz Ukrainy ze Szwedami może wyłonić lidera grupy po remisu „papierowych gigantów” z Francji i Anglii. Nikt nie musiał obawiać się specjalnie porażki po remisie w pierwszym meczu grupy D, ale nasi piłkarze i gracze „Trzech koron” nastawili się raczej na wyczekiwanie i nie wykorzystywały całego potencjał ofensywnego.
(…)
Dziś jesteśmy przed Francją i Anglią. A na dodatek mamy wrażenie, że każdego można ograć, więc pora cieszyć się chwilą – spodziewamy się ciężkiej, ale bardzo interesującej walki w dwóch pozostałych starciach w tej fazie.
19.52
Wynik już się nie zmienił. Według Macieja Iwańskiego oglądaliśmy świetny mecz z wielkimi emocjami. Naszym zdaniem tylko przyzwoity. Emocje? Fragmentami i głównie w pierwszej połowie.
18.51
Roy Keane miał wczoraj rację – w razie remisu z Francuzami, Anglicy powinni się cieszyć. Nasri przy takim Milnerze to jakiś zupełnie inny poziom.
18.40
OK, Anglicy wracają na ziemie. Nasri z chirurgiczną precyzją wykorzystuje opieszałość… Lescotta i spółki. Remis.
18.34
Harry Redknapp wprawił dzisiejszego ranka media w konsternację, ale z biegiem czasu… wszystko zaczyna się układać w logiczną całość. – Dlaczego wszyscy twierdzą, że nie mamy szans wygrać Euro? Jak dla mnie, na papierze nie ma silniejszej defensywy na turnieju od naszej. John Terry i Joleon Lescott to para fantastycznych stoperów.
Sprawdza się? Na razie nie do końca, bo Lescott błyszczy jako… napastnik. 1:0.
17.04
Enrico Chiesa, który kiedyś w barwach Lazio pogrążył Wisłę w Pucharze UEFA, komplementuje start reprezentacji Włoch na Euro: – Mecz z Hiszpanami był wyśmienity. To bardzo solidny występ, ale szkoda kilku sytuacji. Przede wszystkim boli, że prowadzenie trwało tak krótko, bo Hiszpanie szybko stanęli na nogi i odzyskali wiarę w siebie. Cała Italia zaciera jednak ręce przed kolejnymi spotkaniami w fazie grupowej.
16.12
Fani „Synów Albionu” opanowali stolicę Francji? Nie, to tylko ekipa „The Sun”, która wpadła na interesujący pomysł i przez rzutnik… wyświetliła angielską flagę na najbardziej charakterystycznych paryskich budowlach. Przyznajemy, nietypowe i oryginalne. Dodatkowo podkręcające atmosferę przed hitem grupy D.
15.47
Ałan Dzagojew twardo stąpa po ziemi. Jeden z bezsprzecznie największych bohaterów pierwszej kolejki fazy grupowej udzielił wywiadu rosyjskiemu „Sport-Expressowi”.
– Oczywiście, że jestem szczęśliwy, ale na razie niczego nie osiągnęliśmy. Wygraliśmy bitwę, ale prawdziwa wojna dopiero przed nami. Musimy wciąż rozegrać kolejne mecze w grupie, żeby mówić o zrealizowaniu jakiegokolwiek celu.
(…)
Zapamiętam mecz z Czechami na całe życie, to był naprawdę piękny dzień. Mam nadzieję, że wkrótce przybędzie mi kolejnych wspomnień. Nie ukrywam, że jestem niesamowicie podekscytowany. Na wieść, że zagram na inauguracji… wprost nie mogłem usiedzieć w miejscu.
15.33
Slaven Bilić daruje sobie okazje do radości po ograniu Irlandii i skupia się już na meczu Chorwacji z Włochami: – Jeśli chcemy wygrać i awansować do ćwierćfinału, musimy utrzymać poziom z meczu z Irlandią. Italia na pewno nie jest gorsza od Hiszpanii, co było wczoraj widać, ale możemy na dobrą sprawę grać jeszcze lepiej. Chciałbym przy okazji odnieść się jeszcze do sytuacji Ivicy Olicia, który nie pojechał na imprezę. Decyzję o pozostawieniu go w domu podjąłem dopiero po naszej wspólnej rozmowie. Ivica wiedział, co będzie lepsze dla zespołu.
14.47
Irlandczycy zawiedzeni klęską z Chorwacją, ale szybko podnieśli głowę do góry. – To miał być niesamowity wieczór, bo towarzyszyło nam tylu kibiców. Muszę przyznać, że chyba nawet nigdy nie grałem w lepszej atmosferze. Mamy nadzieję, że zaangażowaniem nie zawiedliśmy fanów, ale mieliśmy też pecha. Jesteśmy w trudnej grupie i teraz będzie jeszcze ciężej. Nie było jednak tak źle, jak wskazuje na to wynik. Naprawdę nie jest nam wstyd – mówi Stephen Ward.
14.40
Peter Schmeichel ostrzega bramkarza Anglików: – Joe Hart jest nieprawdopodobnie utalentowany i radzi sobie znakomicie odkąd tylko pojawił się w Premier League. Musi jednak sobie zdawać sprawę, jak ciężko być bramkarzem reprezentacji Anglii na wielkich imprezach.
To zdecydowanie największa odpowiedzialność, jaka spotka go w karierze, więc musi utrzymać formę, żeby nie powtórzyć koszmarów jego poprzedników z minionych turniejów. Wszyscy jeszcze pamiętają wpadkę Roberta Greena w RPA przed dwoma laty, więc pora, żeby Joe zawiesił poprzeczkę jak najwyżej.
13.57
Robin van Persie dostał burę w holenderskich mediach za… rozmowę telefoniczną na murawie krótko po porażce z Danią 0:1. – Jak to w ogóle miało wyglądać? Przegrywasz bardo ważny mecz, marnujesz znakomite okazje, a po chwili jak gdyby nigdy nic dzwonisz sobie do kogoś na boisku. Van Marwijk powinien o tym porozmawiać, bo to było poniżej wszelkiej krytyki. Czegoś takiego jeszcze nie widziałem – mówi Willem van Hanegem, legenda Feyenoordu.
13.19
Witalij Kliczko po angielsku na temat Euro 2012.
12.59
W dzisiejszym wydaniu „Bilda” przeczytamy natomiast ostrą krytykę pod adresem Mario Gomeza. Tak, tego samego gościa, który dał zwycięstwo Niemcom w meczu z Portugalią.
– Jeśli chciałoby mu się pracować choć trochę bardziej bez piłki, miałby dużo więcej okazji i częściej trafiałby do siatki. Nowoczesny napastnik musi się cofać i pomagać partnerom. Tymczasem Mario co chwila zastygał w miejscu. Chcę tylko zaznaczyć, że prywatnie Gomez wcale mi nie przeszkadza i jestem fanem reprezentacji – mówi legendarny Mehmet Scholl.
12.38
Karim Benzema w bojowym nastroju przed wieczornym meczem z Anglią: – Nie odczuwam żadnej presji. Ciężko było jedynie na moim pierwszym turnieju, czyli w 2008 roku. Dwa lata później nie pojechałem nawet na mundial, ale zyskałem sporo doświadczenia i dorosłem. Mam teraz dużo wiary we własne możliwości, na pewno dużo więcej, niż w przeszłości. Jestem tutaj, żeby dawać przyjemność naszym kibicom. Ale z podobnym założeniem na turniej przyjechali nasi wszyscy piłkarze.
12.28
Fabio Coentrao odpowiada krytykom jego gry w Realu Madryt: – W reprezentacji właśnie udowodniłem, że mam się w porządku. A jeśli mam pewność siebie, wszystko wygląda inaczej. Tutaj czuję się bardzo spokojnie. Z Niemcami wszyscy zagraliśmy dobrze i jeśli w podobnym stylu będziemy rywalizować z Danią, powinniśmy wygrać. Innego rezultatu nie chcemy sobie nawet wyobrażać.
12.22
Mario Mandżukić nokautuje Trapattoniego we wczorajszym starciu Chorwatów z Irlandczykami.
12.13
Vicente del Bosque broni swojej decyzji o niewystawieniu napastnika w wyjściowym składzie na wczorajszy mecz Hiszpanów z Włochami (1:1).
– Mieliśmy dużo pewności w tym co robimy. Na boisku przebywało trzech znakomitych graczy, którzy mogą grać w ataku. Cesc także. Posiadamy piłkarzy, których bardzo ciężko zatrzymać i kontrolować, więc byliśmy gotowi spróbować gry w takim ustawieniu. Możliwe, że z Irlandią zagramy bardzo podobnie, bo nie wykluczam dalszej gry bez klasycznego napastnika.
Tymczasem… Luis Aragones, który wygrał z Hiszpanami Euro 2008, wypowiedział się niezbyt pochlebnie o pomyśle Del Bosque: – Szanuję decyzję selekcjonera, ale zagrałbym ze środkowym napastnikiem. W drugiej połowie Torres natychmiast po wejściu na boisko znalazł dla siebie sporo miejsca i był bardzo groźny.
11.55
Andriej Arszawin pokusił się o ocenę inauguracyjnego meczu PZPN-u z Grecją: – Oglądaliśmy pierwszą połowę tego spotkania i dostrzegaliśmy, że Polska jest bardzo dobra w kontratakach i największe zagrożenie stanowi prawa flanka. Do przewidzenia było, że trio z Dortmundu pociągnie ten zespół. Spodziewałem się jednak remisu 1:1, ale może dlatego, że to był wymarzony wynik dla nas. Byłem zaskoczony, że Polska w pewnym momencie stanęła w miejscu.
(…)
Jeśli chodzi natomiast o nasz występ z Czechami… Mogę tylko powiedzieć, że nie spodziewaliśmy się tak wysokiego zwycięstwa. Mieliśmy do nich duży szacunek, ale wierzyliśmy w siebie. Wchodziliśmy w ten mecz w bardzo dobrych nastrojach, a zwycięstwo dało nam jeszcze większy komfort psychiczny. Zobaczymy, jak to wszystko się rozwinie, bo gramy teraz z Polską, która ma szalonych kibiców.
(…)
Nie uważamy, że stawianie nas w gronie faworytów turnieju po pierwszym meczu miało jakikolwiek sens.
11.40
Blaise Matuidi i Yann M’Vila będą gotowi na wieczorny mecz Francji z Anglią.
11.25
Dziś na początek kilka cytatów przed nadchodzącym meczem Ukrainy i Szwecji.
Ołeh Błohin (selekcjoner Ukraińców): – Wiem, że mecz ze Szwedami nie będzie łatwy. Nasi przeciwnicy są bardzo wymagający i solidni. Nie mogę się doczekać pierwszego gwizdka, ale spodziewam się bardzo trudnej przeprwawy.
Erik Hamren (selekcjoner Szwedów): – W ostatnich latach graliśmy ze sobą dwa razy – bez Ibrahimovicia i Mellberga, ale wciąż pojedynkowaliśmy się jak równy z równym. W poniedziałek mecz będzie jednak wyglądał inaczej, bo ukraińscy kibice wypełnią niemal cały stadion stadion. Myślę, że to czyni ich w tej chwili faworytami.
Zlatan Ibrahimović: – Rywale są gospodarzami, a każdy z gospodarzy jest zawsze bardzo silny. W poniedziałek nie mamy jednak wielkiego wyboru, więc staniemy na wysokości zadania i będziemy silniejsi. Nie ukrywam, że może być jednak trochę nerwowo, ale ja lubię grać pod dużą presją. Mam nadzieję, że to będzie pierwszy krok ku awansowi do kolejnej rundy.
Jewhen Selezniow: – Mamy pewne atuty – jesteśmy gospodarzami i dostaniemy ogromne wsparcie od naszych fanów. Jestem przekonany, że gra na Stadionie Olimpijskim tylko nam pomoże. Mamy bardzo silny zespół, który może naprawdę namieszać. O ile poradzimy sobie ze Zlatanem Ibrahimoviciem.















