Śląsk posyła w bój swoich dwunastych zawodników, czyli… szpital na Reymonta.

redakcja

Autor:redakcja

04 maja 2012, 12:46 • 2 min czytania

Jeszcze przed sezonem mogłoby się wydawać, że defensywa to jedna z najbardziej kompletnych formacji Wisły. Nie najlepszych, ale – przynajmniej na papierze – najlepiej obsadzonych. Na każdej pozycji był pewniak i jego zmiennik. No i nie brakowało piłkarzy wszechstronnych. Minęło kilkanaście miesięcy i co? Katastrofa. Rozsypka. Drugiej tak poszatkowanej formacji nie ma chyba w całej Ekstraklasie.
Na domiar złego (albo dobrego, zależy, jak na to patrzeć) Michał Probierz odsunął wczoraj od składu Kew Jaliensa, który i tak pauzowałby za kartki, Michaela Lameya, Dragana Paljicia i – to akurat najmniej istotne – Dudu Bitona.

Śląsk posyła w bój swoich dwunastych zawodników, czyli… szpital na Reymonta.
Reklama

Z jednej strony – brawo dla Probierza, że przejrzał na oczy i pokazał holenderskiemu szrotowi, gdzie jego miejsce. Z drugiej facet ma teraz spory problem, bo gdyby sezon trwał jeszcze ze dwie-trzy kolejki, musiałby chyba sięgnąć po posiłki do trampkarzy starszych. Pojawia się też sporo głosów, że trener szuka wymówki przed meczem ze Śląskiem, z którym Wisła ma zagrać na pół gwizdka i dlatego postawi na debiutantów. Nie do końca w to wierzymy, a o podejściu niektórych fanów Białej Gwiazdy trafnie wypowiedział się już nasz czytelnik (TUTAJ).

Aktualna sytuacja kadrowa w obronie Wisły:
– Osman Chavez – leczy kontuzję w Hondurasie,
– Marko Jovanović – uszkodzona łękotka,
– Alan Uryga – artroskopia kolana,
– Gordan Bunoza – uraz więzadeł krzyżowych,
– Junior Diaz – lekki uraz, raczej nie zagra ze Śląskiem,
– Gervasio Nunez – lekki uraz, być może zagra,
– Kew Jaliens – odsunięty od zespołu, ponadto pauzuje za kartki,
– Dragan Paljić – odsunięty,
– Michael Lamey – odsunięty.

Reklama

Probierz już przed tą kolejką musiał kombinować. A to wystawił Jirsaka na prawą obronę, a to na tę samą pozycję przesunął Cezarego Wilka. Musiał też wyjąć z Młodej Ekstraklasy Alana Urygę, który co prawda z Jagiellonią zagrał bardzo przyzwoicie, ale momentalnie się rozsypał. Dziś wygląda na to, że poza chimerycznym Michałem Czekajem w obronie ze Śląskiem zagrają sami nominalni pomocnicy.

Jirsak – Czekaj (Arian?), Wilk/Sobolewski – Nunez (?)

Tak na tę chwilę wygląda nasza prognoza, choć patrząc na odporność wiślaków na kontuzje, jest całkiem prawdopodobne, że na którymś treningu zawita jeszcze jakiś ambulans. Na plus Śląska działa natomiast fakt, że przy takim zestawieniu, w środku pomocy powinien wystąpić albo Daniel Brud, albo Łukasz Garguła. Czyli w obu przypadkach dwunasty zawodnik przeciwników.

TOMASZ ĆWIĄKAفA

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama