Adam Topolski: – Niech się Osuch rozliczy z 13 milionów

redakcja

Autor:redakcja

18 kwietnia 2012, 16:34 • 4 min czytania

Kilka godzin temu napisaliśmy artykuł na temat zamieszania na linii Radosław Osuch (Zawisza Bydgoszcz) – Adam Topolski. Teraz porozmawialiśmy z byłym trenerem bydgoskiego klubu, a w przeszłości wieloletnim zawodnikiem Legii Warszawa.
– Dlaczego w sposób dość pokrętny rozliczał się pan z Zawiszą? Dlaczego faktury wystawiała firma należąca do pańskiego syna?
– To nie jest nowa sytuacja, praktykowałem to w wielu klubach. Kiedy zakłada się działalność gospodarzą, można wpisać wiele różnych działalności. Mój syn wpisał między innymi „doradztwo sportowe”. Ja jestem pracownikiem tej firmy i po prostu wykonuję powierzane mi zadania, trenuję kluby, prowadzę szkolenia itd. Sprawa jest czysta – jest odprowadzany podatek, ZUS, VAT. Nie ma tu żadnych niejasności.

– Nie można było zatrudnić się w Zawiszy w klasyczny sposób?

– Ależ to jest klasyczny sposób, bardzo wielu trenerów i piłkarzy działa w ten sposób. Zresztą, bardzo często to kluby wychodzą z propozycją takiego właśnie rozliczania się.

– Zarobił pan w Zawiszy blisko 100 tysięcy złotych. To kolosalna suma, bo przecież mówimy zaledwie o awansie z trzeciej ligi do drugiej, gdyby stosować stare nazewnictwo.

– Czy to jest dużo, czy nie – nie będę tego oceniał. Dla wielu osób to bardzo dużo, ale biorąc pod uwagę, że od awansu zależało pozyskanie sponsora – to już nie tak bardzo. Dodajmy też, że dzięki temu awansowi miasto przeznaczyło na klub dotację w wysokości 13 milionów złotych w ciągu czterech lat.

– Jednak wciąż mówimy o wielkich pieniądzach jak za prowadzenie drużyny na tym szczeblu rozgrywek.

– Wie pan, miałem bardzo dobrą, bezstresową pracę w Pogoni Barlinek, nie chciałem stamtąd odchodzić. Kiedy Zawisza zaproponował mi pracę, wahałem się dwa dni. W końcu pojechałem na spotkanie z Urzędem Miasta, reprezentowanym przez pana Chmarę, a także z zarządem klubu. Ustaliliśmy wysokość pensji, a także premię za sukces. Ta premia to 47 tysięcy złotych. Myślę, że opłacało się ją wypłacić, by klub zrobił krok do przodu. Przypomnę tylko, że wtedy gdy przejmowałem zespół nikt już w awans Zawiszy nie wierzył, więc było mocno wątpliwe, że ja w ogóle te 47 tysięcy dostanę. Jednak udało się osiągnąć sukces, z czego jestem dumny.

– Radosław Osuch zasugerował, że pan te pieniądze w zasadzie z klubu wyprowadził.

– A ja po prostu przyjąłem ofertę, którą złożył mi Zawisza. Panu Osuchowi chciałem przypomnieć, że dzięki temu awansowi dostał pierwszoligowy klub i jeszcze 13 milionów dotacji od miasta. Myślę, że to on powinien wytłumaczyć, gdzie i z jakiego powodu idą publiczne przecież pieniądze.

– W oświadczeniu napisał pan, że Radosław Osuch oczekiwał, że będą u pana grali zawodnicy, z którymi on ma podpisane umowy menedżerskie.

– No właśnie. On mówi, że faktury za moją pracę wystawiała firma mojego syna. Natomiast on sam jako menedżer został prezesem klubu, a potem zorientował się, że nie może łączyć tych dwóch funkcji i klub powierzył żonie. Pytam się – dlaczego ona nie zabiera głosu na temat Zawiszy? Dlaczego ona nie wypowiada się w tej sprawie? Przecież to ona niby jest prezesem, prawda? A co do zawodników Osucha… Niech on nie rżnie głupa i nie mówi, że nie pamięta, bo spotkaliśmy się w moim mieszkaniu. Pytał, ile chcę zarabiać, na co odpowiedziałem, że tyle samo, co do tej pory. Później zaczął mi mówić, których zawodników należy sprowadzić do klubu. Wiedziałem, że są to zawodnicy, z którymi on ma podpisane umowy, więc nie mogłem się na to zgodzić. Szczerze mu to zakomunikowałem. U mnie grają najlepsi.

– I co było dalej?

– Dzień później zakomunikował, że nie dogadaliśmy się co do warunków finansowych. Nie wiem, dlaczego on mnie teraz oczernia, łamie warunki podpisanego ze mną kontraktu, bo przecież tam były punkty mówiące o poufności. Ale jeśli chce to robić – jego sprawa. Ja Zawiszy życzę jak najlepiej, życzę jak najlepiej Januszowi Kubotowi, który był w przeszłości moim asystentem, życzę awansu. Tylko nie chcę, żeby to odbywało się moim kosztem.

Adam Topolski: – Niech się Osuch rozliczy z 13 milionów
Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama