Nacho Novo podpisał, teraz jeszcze Ismael Blanco?

redakcja

Autor:redakcja

16 lutego 2012, 12:45 • 2 min czytania

Znany z występów w Glasgow Rangers Nacho Novo został nowym piłkarzem Legii, ale… to jeszcze może nie być koniec zbrojeń „last minute”, może przyjść nawet ktoś lepszy niż Hiszpan. Pięć milionów euro pozyskane zimą z transferów robi swoje – wciąż toczą się zaawansowane rozmowy z 29-letnim napastnikiem z Argentyny, Ismaelem Blanco. Oczywiście, nie jest przesądzone, że „góra” zaakceptuje i ten transfer, bo wiele nazwisk zostało już na ostatniej prostej skreślone, ale sprawa jest dość zaawansowana. Jeśli nie będzie blokady ITI, to Blanco w najbliższych dniach też zostanie legionistą. Wtedy siła ofensywna warszawskiego klubu naprawdę zaczęłaby robić wrażenie.

Nacho Novo podpisał, teraz jeszcze Ismael Blanco?
Reklama

No właśnie, tylko czy ITI da zgodę na dwa transfery? Pamiętamy wszyscy jak skończyła się sprawa Koke, który przecież nawet przyleciał do Warszawy, żeby podpisać kontrakt, a zamiast tego podbił tylko kartę parkingową na Okęciu. Novo zakontraktowany został na razie na trzynaście meczów ligowych, ale Blanco jest od niego trzy lata młodszy i mógłby powalczyć przy فazienkowskiej dłużej (pamiętajmy, że Ljuboja też ma swoje lata). Prawdopodobnie jeszcze co najmniej 2-3 sezony byłby w stanie grać w naszej ekstraklasie na wysokim poziomie.

Blanco to dwukrotny król strzelców ligi greckiej, jeszcze w barwach AEK-u Ateny. W lidze greckiej występował w latach 2007-2011 i był to dla niego okres bardzo udany. Oto jego dorobek z kolejnych sezonów:

Reklama

2007/08 – 34 mecze, 20 goli
2008/09 – 36 meczów, 17 goli
2009/10 – 34 mecze, 9 goli
2010/11 – 20 meczów, 9 goli

Jesień Blanco spędził w meksykańskim San Luis, ale teraz mógłby wrócić do Europy. Jest to zawodnik, który dobrze czuje się na środku ataku, ale może też atakować ze skrzydeł i z głębi pola. Poniżej próbka jego możliwości…

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama