Zbawienie dla Milanu – odrodzony Merkel?

redakcja

Autor:redakcja

13 lutego 2012, 10:09 • 5 min czytania

Ma niespełna 20 lat. Przybył do Milanu jako zawodnik, który ma wpłynąć na kreatywność w ofensywie zespołu zarządzanego przez Silvio Berlusconiego. Czy mu się uda? Na pewno ma zadatki, aby być nie tylko gwiazdą zespołu, ale też zawodnikiem, o którym będzie głośno na całym świecie. Mowa o Alexandrze Merkelu, czyli zawodniku, który powrócił z wypożyczenia z Genoi do „Rossonerich”, aby spełniać się w roli piłkarza w jednym z najbardziej utytułowanych zespołów w Europie.
Ponad rok temu Alexander Merkel wystąpił w meczu 1/8 finału Pucharu Włoch przeciwko AS Bari. W tamtym spotkaniu urodzony w Perwomaiskij zawodnik w znacznym stopniu przyczynił się do wygranej swojej drużyny 3:0, samemu wpisując się po raz pierwszy w roli piłkarza Milanu na listę strzelców. Ł»ycie lubi płatać różne figle i niespodzianki, których akurat można się najmniej spodziewać. Rok później w tych samych rozgrywkach, w tej samej fazie Coppa Italia i na tym samym stadionie wychowanek VFB Stuttgart ponownie pojawia się w składzie Milanu. Tym razem rywalem Milanu jest Novara.

Zbawienie dla Milanu – odrodzony Merkel?
Reklama

Oba spotkania dzieliły 363 dni a zawodnik, mimo że ten sam, to jednak zupełnie inny. W spotkaniu przeciwko Bari piłkarz zachwycał bardzo ładnymi strzałami z lewej nogi oraz fantastyczną współpracą z Brazylijczykiem Robinho. Po roku czasu zawodnik w żadnym stopniu nie przypominał zawodnika, który w kibicach wywoływał szczerą radość. W spotkaniu z Novarą 19-letni zawodnik wyglądał tak jakby był przestraszony i niepewny swoich nieprzeciętnych umiejętności. Rzadko zapędzał się pod pole karne swoich przeciwników. Można się zastanowić czy nie powinno być odwrotnie. Piłkarz jest przecież starszy, na pewno też trochę bardziej doświadczony. A jednak w jego przypadku, to nie działa w ten sposób. Jest zupełnie inaczej.

Dlaczego tak jest? Czym to jest spowodowane? Czyżby okres gry w zespole z Ligurii był czasem zmarnowanym? Wiele pytań się nasuwa, ale jeśli przyjrzeć się bliżej sytuacji kadrowej Milanu, powód jest jeden i bardzo prosty. Jest to po prostu stres. Nie ma czasu na zbędne ceregiele. Jest potrzebny kreatywny zawodnik, dlatego w trybie awaryjnym do słynnego ośrodka Milanello zawitał Alexander Merkel. Wyłączeni z gry są kolejno Boateng, Aquillani oraz Cassano. Tercet piłkarzy, który miał wiele do zaoferowania w poczynaniach ofensywnych pięciokrotnego zwycięzcy Champions League. Teraz rola kreatywnego zawodnika, który będzie mógł poprawić jakość gry swojego zespołu, spadnie na barki naturalizowanego Niemca.

Reklama

W dniu gdy wszyscy kibice Milanu rozpaczali po porażce w derbach della Madoninna nad Interem, bohater tekstu radował się ze zwycięstwa 3:2 nad Udinese Calcio. Nic nie wskazywało na to, że już trzy dni później będzie w Mediolanie grał w spotkaniu Pucharu Włoch. Sytuacja zmieniła się jak w kalejdoskopie. Zawodnik, który do tej pory był rozliczany z gry z takimi zawodnikami jak Veloso czy Palacio, teraz ponownie zetknął się z gwiazdami typu Ibrahimović, Robinho, Pato. A co więcej trafił do klubu, który nie zadowoli się jakimś tam miejscem w środku ligowej stawki, tylko ma cele takie, aby triumfować w Lidze Mistrzów oraz wywalczyć scudetto i do kompletu także Puchar Włoch – tak byłoby najlepiej. Wtedy i włodarze klubu byliby zadowoleni, także kibice, no i sami piłkarze przede wszystkim. Adriano Galliani chociaż pół rok temu sprzedał połowę karty zawodniczej Merkela „Rossoblu” nie wahał się ani przez moment, aby zwrócić się do decydentów zespołu rozgrywającego swoje mecze na stadionie Luigi Ferraris, żeby sprowadzić piłkarza chociażby do końca bieżącego sezonu.

Merkel to zawodnik, który przyszedł na świat w kraju słynnego Borata, czyli w Kazachstanie. I dotychczasowa historia zawodnika przypomina wędrówkę bohatera znanej z kin komedii. Piłkarz w tak młodym wieku robi co może, aby Kazachstan rósł w siłę. Jednak pociechy z tego zawodnika poza faktem, że się tam urodził, Kazachowie mogą mieć niewielką. Powód jest banalny. Młody Merkel w wieku sześciu lat wyemigrował wraz ze swoimi rodzicami do Niemiec, tam do 16 roku życia rozwijał swój talent w szkółce VFB Stuttgart. Następnie szlifowany diament wykryli skauci Milanu i tak zaczęła się przygoda piłkarza z Półwyspem Apenińskim. O to w jakiej reprezentacji piłkarz ma grać wciąż trwają spory. W grę wchodzi Kazachstan (przynajmniej teoretycznie, z całym szacunkiem do tego kraju), Niemcy, Rosja i niespodziewanie także Białoruś. W Polsce akurat wiemy w czym rzecz – przodek ze strony pra, pra, pra babki itp. Itd. Prezydent, stempel, podpis i gotowe. Piłkarz będzie musiał zdecydować prędzej czy później.

Powstaje jednak pytanie czy powrót zawodnika niskim kosztem może okazać się prawdziwym strzałem w przysłowiową dziesiątkę i stać się tym jedynym skutecznym rozwiązaniem dla Milanu? Opiekun Milanu wiele sobie w każdym bądź razie obiecuje po grze Alexandra. – Merkel podobał mi się w Genoi. Fakt, że został ściągnięty do nas z powrotem, jest dla niego wielkim zastrzykiem zaufania., ponieważ teraz wie, że będzie ważnym ogniwem w drużynie przynajmniej do czasu kiedy wrócą kontuzjowani piłkarze. Ma wielką szansę, a doświadczenie nabyte w Genoi mu pomogło i to widać – wypowiedział się na temat zawodnika szkoleniowiec AC Milan, Massimiliano Allegri.

Milan na prawej stronie pomocy ma kogo wstawić. Sam Merkel najbardziej pasuje do roli trequartisty, czyli podwieszonego tuż za napastnikami zawodnika. Co prawda ostatnio próbowany na tej pozycji był Urby Emanuelson, aczkolwiek to piłkarz, który równie dobrze może być umieszczony na prawej stronie defensywy. Natomiast stary/nowy podopieczny Allegriego może jak najbardziej być taką typową boiskową 10, która byłaby wolnym elektronem siejącym popłoch w szeregach rywali.

Merkel może być z pewnością objawieniem zimowej sesji transferowej i nie tylko. Ma szansę, aby się ponownie sprawdzić w silnym zespole. Jest rówieśnikiem Jakuba Świerczoka, który dopiero niedawno zadebiutował w barwach FC Kaiserslautern, a jak wiele ich różni. Polak nie wystąpił jeszcze w żadnym meczu polskiej ekstraklasy, a już ma za sobą grę w Bundeslidze. Podopieczny Allegriego z kolei od samego początku jest przystosowywany do osiągnięcia czegoś nieprawdopodobnego. Ciekawe jak potoczą się losy obu przypadkowo porównanych ze sobą dżentelmenów?

فUKASZ PAWLIK

JEŚLI CHCESZ NAPISAĆ SWÓJ TEKST O LIDZE ZAGRANICZNEJ, WYŚLIJ MAILA. DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY PIENIÄ˜Ł»NE!

[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]

Najnowsze

Anglia

Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach

Braian Wilma
0
Maresca potwierdza. Zawodnicy Chelsea wracają po kontuzjach
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama