Jeszcze rok temu kilku z nich stanowiło o sile Malagi. Dzięki petrodolarom od Al-Thaniego zeszli jednak na dalszy plan. Boquerones stać na lepszych i droższych zawodników, a myśląc o kwalifikacji do europejskich pucharów, choć po cichu mówi się o Lidze Mistrzów, klub musi pozbyć się zawodników, którzy prezentują zbyt słaby poziom na elitarne rozgrywki. Za kilka dni rozpoczyna się zimowe okienko transferowe, w którym szykuje się spora wyprzedaż. A więc, kto nie zmieści się w projekcie „Europejska Malaga”?
Ruben (Bramkarz, 27 lat)
Zacznijmy od golkiperów. Willy Cabllero ma pewne miejsce w składzie i nie ma żadnej konkurencji. Młodego Pola nikt nie bierze po uwagę, a Ruben jest po prostu za słaby. Przez czerwoną kartkę Argentyńczyka, ten wystąpił w dwóch spotkaniach, z Levante i Realem Madryt. Puścił siedem bramek i nikt nie ukrywa tego, że chętnie by się z nim pożegnano.
Javier Malagueno (Środkowy obrońca, 29 lat)
W 2010 roku przyszedł za dwa miliony euro, jednak nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Pellegrini dał mu szansę tylko w jednym meczu dla rezerwowych rozgrywanym podczas przerwy na reprezentację. Trudno napisać o nim coś więcej, poza tym, że jego nazwisko jak nikogo innego pasuje do klubu, w którym gra. Zimą na 99% zasili szeregi innej drużyny.
Weligton (Środkowy obrońca, 32 lata)
W tym przypadku sprawa jest zdecydowanie bardziej skomplikowana. Umowa Brazylijczyka wygasa z końcem sezonu, a rozmowy na temat jej przedłużenia utkwiły w martwym punkcie. Powodem tego na pewno była kontuzja jakiej nabawił się podczas pretemporady. Przez nią stracił prawie całą rundę i zaliczył jedno spotkanie w lidze oraz 90 minut w Copa del Rey. W pierwszym pojedynku prezentował się poprawnie, jednak meczu w Copa del Rey nie dokończył po brutalnym faulu i czerwonej kartce. Jego forma sportowa jest więc ogromną zagadką, a wiek także nie działa na jego korzyść. 32-latek teraz może odejść za darmo do klubu, w którym mógłby liczyć na częstsze występy w pierwszej jedenastce. Chętnych nie brakuje. Swoje propozycje już wysyłają przedstawiciele Atletico Madryt i Betisu.
Kris Stadsgaard (Środkowy obrońca, 26 lat)
Duńczyk nie zagrał w tym sezonie ani minuty, nie licząc jednego towarzyskiego pojedynku. Jeśli marzy o występie na Euro 2012 zimą będzie musiał zmienić pracodawcę.
Helder Rosario (Środkowy obrońca, 31 lat)
Zamiast latem szukać sobie nowego klubu, ten wolał przez pół roku inkasować pieniądze za darmo. Najwyższy czas żeby klub wreszcie pozbył się tego darmozjada.
Ignacio Camacho (Defensywny pomocnik, 21 lat)
Młody piłkarz nie ma szans na wygranie konkurencji, ale klub w niego wierzy. Zimą prawdopodobnie zostanie wypożyczony do słabszego klubu aby nabrał doświadczenia.
Apono (Pomocnik, 27 lat)
Jeden z ulubieńców kibiców, jednak przegrywa rywalizację z zawodnikami mającymi „większe nazwisko”. Do tego trzeba nakreślić konflikt z Manuelem Pellegrinim. Chilijski szkoleniowiec nie był zadowolony z postawy Hiszpana w pierwszej połowie spotkania z Sevillą i postanowił go zdjąć już podczas przerwy. Temu to się nie spodobało i głośno powiedział co myśli o decyzji szkoleniowca. Pellegrini chcąc uniknąć utraty autorytetu w oczach zawodników odsunął Apona od składu. Ten ponoć później przeprosił, jednak nie może przebić się do pierwszej jedenastki. W sumie rozegrał pięć spotkań i na tym chyba zatrzyma się jego licznik w biało-niebieskiej koszulce. Zainteresowanie pomocnikiem wyjawia Dnipro Dniepropietrowsk oraz kilka hiszpańskich klubów.
Enzo Maresca (Pomocnik, 31 lat)
Włoch do Malagi trafił zimą 2010 roku za darmo z Olympiakosu. W tamtym sezonie dowodził grą Boquerones, jednak teraz nie ma pewnego miejsca w pierwszym składzie. Enzo jednak bardzo dobrze czuje się na Costa del Sol i wydaje mi się, że nie jest już tak głodny gry jak w młodszych latach. O tym czy odejdzie zadecyduje zarząd bądź sam zawodnik. Manuel Pellegrini będzie chciał jednak zachować równowagę w zespole pomiędzy młodymi i doświadczonymi zawodnikami. Mało prawdopodobne więc, aby Maresca odszedł z klubu.
Recio (Ofensywny pomocnik, 20 lat)
Kiedyś był największym młodym talentem Malagi, jednak po kupnie Sebastiana Fernandeza i Isco, stracił ten status. Nie ma szans na grę w pierwszej drużynie i musi zadowalać się występami w rezerwach. Klub prawdopodobnie będzie chciał wypożyczyć młodzieżowego reprezentanta Hiszpanii do jakiegoś drugoligowego zespołu.
Edinho (Napastnik, 29 lat)
Taka sama sytuacja jak w przypadku Heldera Rosario. Portugalczyk raczej nie zagrzeje miejsca w klubie z Costa del Sol.
Portillo (Napastnik, 21 lat)
Nie były piłkarz Realu, Javier, a wychowanek Malagi. Dostawał szanse w sparingach i meczach w Copa del Rey z Getafe. Trenerzy nie chcą blokować rozwoju napastnika i ten zimą na pewno zmieni otoczenie. Największe zainteresowanie wyraża Cordoba, która ma podpisaną umowę o współpracy z Malagą. Być może talent zostanie sprzedany do klubu z Primera Division. W swoich kadrach widzieliby go szkoleniowcy Rayo Vallecano i Racingu Santander. Najlepszym rozwiązaniem byłoby jednak wypożyczenie.
Salomon Rondon (Napastnik, 22 lata)
Wenezuelczyk jest podstawowym piłkarzem drużyny, jednak spore zainteresowanie nim przejawia Arsenal oraz kluby rosyjskie. Patrząc jednak na formę strzelecką w tej rundzie (dwa gole) działacze będą chcieli poczekać aż snajper wyreguluje celownik. Rondon na 99% zostanie na La Rosaleda.
MARCIN KUٹNIA
OFENSYWNIE.BLOGSPOT.COM
JEŚLI CHCESZ NAPISAĆ SWÓJ TEKST O LIDZE ZAGRANICZNEJ, WYŚLIJ MAILA. DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY PIENIÄ˜Ł»NE!
[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]