Dziennikarze wszystkich gazet poza „Przeglądem Sportowym” chyba ubierają już choinki lub lepią pierogi, więc jeśli chcecie przed Wigilią przeczytać coś ciekawego o sporcie, to polecamy właśnie „PS”.
FAKT
Screen chyba wystarczy…
GAZETA WYBORCZA
W stołecznym dodatku wywiad ze Zbigniewem Sosnowskim, mistrzem Polski z 1946 roku.
To, co się teraz dzieje, to są rzeczy nie do pomyślenia, że ludzie boją się założyć koszulkę Polonii, kiedy idą na mecz, że się kibice obu klubów wyzywają na derbach. Przecież zaraz po wojnie trenowaliśmy na stadionie Wojska Polskiego na przemian z Legią, bo Polonia nie miała gotowych boisk. Kalendarz był tak ustawiony, że jedną niedzielę w Warszawie grała Legia, a w następnej Polonia. Inna sprawa, że wtedy na mecze Polonii przychodziło 15 tysięcy ludzi, a Legii najwyżej kilka.
PRZEGLĄD SPORTOWY
Dwa bardzo dobre wywiady – z Janem Englertem i z Tomaszem Frankowskim. Zacytujmy ten drugi…
Pływak Bartosz Kizierowski minimalizował wysiłek, na przykład jadł będąc prawie przyklejonym do talerza. Nie chciał tracić energii na podnoszenie widelca.
Wychodząc z hotelu, wybieram najkrótszą drogę do autokaru. Ważne jest każde pięć metrów, które mogę skrócić. Na wyjazd zabieram niezbędne minimum – dwie pary korków, ochraniacze, ręcznik, kosmetyczkę i bieliznę. Patrzę na torby młodszych kolegów i zastanawiam się, czy oni jadą na mecz, czy na dwutygodniowy obóz.
(…)
Grał pan we Francji, Japonii, Hiszpanii, Anglii i Stanach Zjednoczonych. Gdzie sportowcy odżywiają się najzdrowiej?
Podobało mi się u Hiszpanów. Oni nie łączą produktów z innych kategorii żywieniowych. Nie ma, jak u nas, mięsa, sałaty i ryżu. Tam na zgrupowaniach nigdy nie jedliśmy makaronu z mięsem. Najpierw było spaghetti, a dopiero później sztuka polędwicy. W ogóle zaczynaliśmy od sałaty, ponieważ najdłużej się rozkłada. W Japonii za Arsene’a Wengera mieliśmy z kolei szwedzki stół. Ten trener przywiązywał wagę do innych detali. Tak jest do dziś. Wojtek Szczęsny opowiadał, że Wenger zabronił zawodnikom z pierwszej drużyny podawać sobie ręki na powitanie, żeby zminimalizować ryzyko przenoszenia zarazków. W ośrodku treningowym odizolował ich od pozostałych piłkarzy. Chce, by marzeniem młodych było w tej szatni się znaleźć.
SPORT
Przeciętna rozmowa z Michalem Peskoviciem, nudne podsumowania ekstraklasy i tyle.
TĆ



