Zejdą poniżej stu tysięcy? Legia wkracza w królestwo Facebooka…

redakcja

Autor:redakcja

23 grudnia 2011, 08:43 • 2 min czytania

Marketing Legii przez długi okres bronił się przed Facebookiem, lecz gdy w końcu uległ modzie na własny profil – uległ jej naprawdę stylowo. Zamiast zakładać swój fanpage, klub postanowił wykupić najpopularniejszy dostępny – prosty „Legia Warszawa” wraz z inwentarzem, czyli ponad 120 tysiącami fanów. Od razu zaprowadził też porządki w tym siedlisku rozpusty…
Do tej pory bowiem profil był prowadzony przez kibiców, co znajdowało odzwierciedlenie w publikowanych wpisach. A to jakieś ogłoszenie od Stowarzyszenia Kibiców Pogoni Szczecin, gdzie indziej informacje o zbiórkach fanatyków Legii, w ulubionych pozycjach profil Deyny i strony poszczególnych warszawskich osiedli. Codzienność prawdziwego kibica, czyli element przyciągający, zachęcający i bardzo ważny w marketingu. KP Legia Warszawa i ludzie odpowiedzialni za jej promocję na Facebooku mieli jednak odmienne zdanie w tym temacie. Korzystniej będzie przecież w ulubione wrzucić sponsorów, a na tablicy zupełnie odciąć się od kibiców.

Zejdą poniżej stu tysięcy? Legia wkracza w królestwo Facebooka…
Reklama

Co gorsza odcięcie w tym wypadku oznacza nie tylko brak informacji o „sprawach kibicowskich”, ale także wyjątkowo upierdliwą moderację, która nie przyjmuje żadnej krytyki. Popularne jest również dodawanie na czarną listę każdego kto „ujawnia” tajny, niezauważalny dla niewprawnego oka, fakt przejęcia fanpage’u przez klub. Tak jakby był to powód do wstydu. Nic dziwnego, że te działania raczej nie skutkują przyrostem „lajkujących”, a forum stołecznych kibiców mobilizuje do klikania przycisku „nie lubię”…

Profil zdążył sobie przechlapać jeszcze oficjalną reklamą Naszej Legii, w której umieszczono plakat z efektowną kartoniadą z meczu z PSV. Nie byłoby w tym nic złego, gdyby nie wcześniejsze utrudnianie prezentacji tejże oprawy przez klub. Nie ma to jak zakazać czegoś, a potem pochwalić tych, którzy zakaz ominęli.

Reklama

Ciekawi jesteśmy czy i jeśli tak to kiedy profil zejdzie poniżej 100 tysięcy fanów. To wydaje się być osiągalne.

JAKUB OLKIEWICZ

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama