Reklama

Czas podsumowań trwa – co o ligowcach mówią liczby?

redakcja

Autor:redakcja

12 czerwca 2017, 17:54 • 6 min czytania 20 komentarzy

Tradycyjnie, po zakończeniu rundy – czy jak teraz – po zakończeniu sezonu, prezentujemy wam zestawienie InStata, który opierając się na liczbach, klasyfikuje ligowców według pozycji. Wiadomo, cyferki to tylko część prawdy, trochę zabawa, do której nie ma co podchodzić śmiertelnie poważnie, ale warto ją sprawdzić i wyciągnąć parę wniosków, których z kolei nigdy za wiele.

Czas podsumowań trwa – co o ligowcach mówią liczby?

Ważna uwaga – braliśmy pod uwagę tylko piłkarzy, którzy rozegrali co najmniej 1200 minut. To nieco więcej niż 1/3 możliwego czasu do rozegrania w sezonie, czyli równocześnie dobry materiał poglądowy.

Bramkarze

Dusan Kuciak InStat Index 279 Liczba minut 1605

Arkadiusz Malarz InStat Index 261 Liczba minut 3419

Reklama

Matus Putnocky InStat Index 259 Liczba minut 2864

Milan Borjan InStat Index 252 Liczba minut 1338

Marian Kelemen InStat Index 247 Liczba minut 3340

Takie rozstrzygnięcie nie może dziwić – co prawda na gali Canal + wygrał Putnocky, zaś na Wielkiej Gali Weszło triumfował Kelemen, to jednak Kuciak kręcił się gronie najlepszych. Tutaj wygrywa, bo liczby stoją za nim murem. Obronił aż 83% strzałów, w polu interweniował w aż 92% przypadków skutecznie i celnie zaczynał też grę, bo 82% podań docierało do adresata. Tylko Putnocky bronił na wyższej skuteczności niż jego rodak (84%), ale z kolei był gorszy w polu (88% udanych wyjść).

Warto podkreślić, że InStat jako czwartego klasyfikuje Małeckiego z Łęcznej, ale że ten zagrał 1142 minuty, omijamy go, choć doceniamy.

Prawi obrońcy

Reklama

Artur Jędrzejczyk InStat Index 279 Liczba minut 1518

Cornel Rapa InStat Index 260 Liczba minut 2277

Gabriel Matei InStat Index 252 Liczba minut 1297

Aleksandar Todorovski InStat Index 251 Liczba minut 2046

Tomasz Kędziora InStat Index 249 Liczba minut 3434

Zaskoczenie? Wielu kibiców przecież nie do końca było zadowolonych z Jędrzejczyka w tym sezonie, bo za taką kasę jaką widzi co miesiąc na swoim koncie, oczekiwali więcej. Liczby jednak ma przyzwoite – wygrywał 69% pojedynków w obronie, 71% starć w powietrzu, notował 64% odbiorów, dryblował na dobrej skuteczności (83%), w jednym meczu średnio sześć razy odzyskiwał piłkę. Cóż, nie są to osiągi cholera wie jakie, ale konkurencji Polak też nie ma wielkiej. Drugi Rapa ma choćby mniej wygranych starć w obronie (66%), w powietrzu (56%) czy udanych dryblingów (76%). Jest za to lepszy w odbiorze – 69% – ale zbierając wszystko do kupy, ogląda plecy Jędzy.

Lewi obrońcy

Wołodymyr Kostewycz InStat Index 264 Liczba minut 1618

Guilherme InStat Index 260 Liczba minut 2290

Piotr Tomasik InStat Index 260 Liczba minut 2976

Adam Hlousek InStat Index 255 Liczba minut 2811

Jakub Wawrzyniak InStat Index 255 Liczba minut 3131

Wyrównana stawka, piątego Wawrzyniaka i pierwszego Kostewycza różni ledwie dziewięć punktów w indeksie InStatu. Co zwraca uwagę u Ukraińca to liczba odbiorów – średnio dziewięć razy w meczu potrafi odzyskać piłkę, z tego nieco ponad trzykrotnie na połowie przeciwnika, a to najlepszy wynik z czołówki. Kapitalny wynik ma Tomasik – czyli osiem asyst – ale z kolei obrońca Jagi wygrywa tylko 58% pojedynków w obronie, co jest wynikiem gorszym od Guilherme, Hlouska i Wawrzyniaka.

Środkowi obrońcy

Maciej Dąbrowski InStat Index 277 Liczba minut 1945

Ivan Gonzalez InStat Index 272 Liczba minut 1475

Maciej Wilusz InStat Index 261 Liczba minut 1856

Arkadiusz Głowacki InStat Index 258 Liczba minut 2464

Jan Bednarek InStat Index 258 Liczba minut 2517

Wygrywa Dąbrowski, który odbiera piłkę na najwyższym procencie w lidze (83%) i jest drugi w pojedynkach w obronie (80% wygranych, drugi wynik po Guzmicsu). Powinien za to popracować nad starciami w powietrzu, bo wygrywa tylko 69% z nich, a mierzy przecież 194 centymetry i mógłby wykręcić tutaj lepszy wynik.

Jeśli chodzi o resztę stawki, to zwraca oczywiście uwagę podium Wilusza, czyli gościa, który się ogarnął i zapracował na transfer zagraniczny. Były piłkarz Lecha wygrywa 77% pojedynków w obronie, 78% w powietrzu i dobrze rozprowadza piłkę – 84% celnych zagrań. Solidne wyniki.

Defensywni pomocnicy

Ariel Borysiuk InStat Index 269 Liczba minut 1257

Rafał Murawski InStat Index 267 Liczba minut 2672

Thibault Moulin InStat Index 265 Liczba minut 2810

Łukasz Trałka InStat Index 264 Liczba minut 2676

Simeon Sławczew InStat Index 263 Liczba minut 1612

Dla niektórych może to być zaskoczeniem, ale choćby w naszych notach Borysiuk jest drugim piłkarzem Lechii, zaraz po Kuciaku. Ariel ma za sobą udaną rundę – podawał w 86% przypadkach skutecznie, wygrywał 82% pojedynków w ataku i 62% w obronie (czwarty wynik na tej pozycji w lidze). Zwraca uwagę wynik Trałki – brany za typowego przecinaka piłkarz, ma najwięcej celnych podań w pole karne z czołówki, 64%.

Prawi pomocnicy

Grzegorz Bonin InStat Index 259 Liczba minut 3394

Guilherme InStat Index 258 Liczba minut 2246

Przemysław Frankowski InStat Index 254 Liczba minut 2795

Spas Delew InStat Index 248 Liczba minut 2509

Lukas Haraslin InStat Index 246 Liczba minut 1282

Ha, a więc jednak – Boninho na szczycie, choć przecież dopiero co spadł z ligi. On jednak wstydzić się nie ma czego, zanotował sześć goli i sześć asyst, oddał 83 strzały, 34 z nich było celnych, obie wartości są najwyższe w lidze na tej pozycji. Poza tym Bonin potrafił pomóc w obronie – odzyskiwał blisko cztery piłki w ciągu meczu na połowie przeciwnika. To, nad czym musi popracować, to skuteczność pojedynków w ataku – wykręcił 40%, natomiast Guilherme 46%, a Haraslin 52%. I ta statystyka jest najsmutniejsza, bo nie ma w Polsce skrzydłowego (na lewej stronie również nie), który dojechałby do 60% wygranych starć w ataku.

Lewi pomocnicy

Miroslav Radović InStat Index 296 Liczba minut 2573

Robert Pich InStat Index 263 Liczba minut 1595

Darko Jevtić InStat Index 260 Liczba minut 2214

Fedor Cernych InStat Index 258 Liczba minut 3116

Sławomir Peszko InStat Index 256 Liczba minut 2418

Wygrywa Radović i przewagę ma bardzo dużą – 33 punkty to już trochę przepaść. Miro w 61% przypadków podawał celnie w pole karne, w sumie zagrywał dokładnie na poziomie 79%, wygrywał 42% pojedynków w ataku, dryblował na poziomie 66%, miał blisko trzy celne kluczowe podania na mecz, co jest najwyższym wynikiem w lidze, jeśli chodzi o tę pozycję. Wygląda to dobrze, bo drugi Pich w kolejnych rubrykach ma 51%, 75%, 39%, 61% i 1.3. Każda z wartości jest więc mniejsza.

Bolą wyniki pojedynków w ataku – tylko Kazaiszwili przekroczył 50%, miał 51% skuteczności.

Środkowi ofensywni pomocnicy

Vadis Odjidja-Ofoe InStat Index 302 Liczba minut 2781

Konstantin Vassiljev InStat Index 259 Liczba minut 2393

Rafał Wolski InStat Index 255 Liczba minut 2714

Ryota Morioka InStat Index 253 Liczba minut 3006

Javi Hernandez InStat Index 248 Liczba minut 1916

Zwycięstwo Vadisa jest zaskoczeniem jak plot twist w marnym filmie klasy C – to kozak i wygra jeszcze w wielu klasyfikacjach. Ma 302 punkty, więc jedynym piłkarzem w lidze, który przekracza magiczną barierę 300. Wygrywał 52% pojedynków w ataku, dryblował na poziomie 72% skuteczności, podawał celnie w 79% przypadków, grał trzy kluczowe podania na mecz, najwięcej na tej pozycji w lidze. Drugi Vassiljev ma więcej celnych zagrań w pole karne (54% do 50%), ale gorzej podaje (73%), drybluje (56%) i gra mniej kluczowych podań na mecz (2.8).

I znów smutny wniosek – większości z tych piłkarzy możemy w sezonie 17/18 nie zobaczyć na boiskach esktraklasy.

Napastnicy

Cillian Sheridan InStat Index 281 Liczba minut 1250

Nemanja Nikolić InStat Index 271 Liczba minut 1345

Adam Frączczak InStat Index 256 Liczba minut 2760

Marco Paixao InStat Index 255 Liczba minut 2554

Dawid Kownacki InStat Index 253 Liczba minut 1414

Sheridan wjechał do ligi, nie gadał o aklimatyzacji, potrzebie czasu, tylko zaczął ładować i asystować od samego początku. Jako napastnik wygrywa najwięcej pojedynków w powietrzu (48%), pojedynków w ataku (46%) i posyła najwięcej kluczowych podań na mecz (1,5). Mógłby poprawić celność – oddawał 33 uderzenia i trafił w prostokąt tylko 10 razy, ale nie będziemy się dzisiaj czepiać. Dobrze, że Jaga ściągnęła kogoś takiego, bo jednak trochę wstyd, gdyby wygrał Nikolić pół roku po wyprowadzce.

Fot. FotoPyk

Najnowsze

Komentarze

20 komentarzy

Loading...