Potrzebuję bańkę euro. Ja go podziwiam, że on się nie boi… Nowe nagrania. Tym razem obrywa Kręcina.

redakcja

Autor:redakcja

25 listopada 2011, 17:29 • 4 min czytania

Temperatura wrzenia. Wszystko wskazuje na to, że Grzegorz Lato przejdzie do historii jako najbardziej skompromitowany prezes w historii PZPN, a niewykluczone, że w przejściu do historii pomogą mu smutni panowie, którzy zapukają o szóstej nad ranem. Zamach stanu idzie chyba zgodnie z planem, wypływają kolejne nagrania. Tym razem pogrążony został między innym Zdzisław Kręcina. Oto zapis rozmów…

Potrzebuję bańkę euro. Ja go podziwiam, że on się nie boi… Nowe nagrania. Tym razem obrywa Kręcina.
Reklama

Mężczyzna: Jak z tym, kurwa, cymbałem rozmawiałem dzisiaj, widzę, że on tu kombinuje coś, żeby potem nie było na mnie Zdzisiu, rozumiesz o co chodzi? Ł»e ja coś kręcę…
Kręcina ścisza Mężczyzna: Jak trzeba będzie, to niezrozumiały fragment zaliczki bańkę więcej kurwa i już.
Mężczyzna: Ł»eby dał od razu?
Kręcina: No.

Mężczyzna: Powiedz mi tylko jednego, ja się umówiłem, żeby on dawał je bratu, na przykład raz w tygodniu, żeby nie było…
Zdzisław Kręcina: Ja ci powiem. Zaproszę cię, ale autentycznie wiedząc o tym, że… Sprawa u mnie tak dojrzała daleko, że ja jestem na etapie kupna mieszkania młodemu.
Mężczyzna: Ja rozumiem.
Zdzisław Kręcina: Układ jest wspaniały i potrzebne są takie właśnie, nie?
Mężczyzna: Powiedz mi Zdzisiu, bo tam trzeba jedną rzecz zrobić. Tam jest bańka, ale trzeba od tego podatek odjąć. To Antek mi zaproponował, że on odejmie 20%, dokładnie 19% podatku. Chyba, że chcemy wystawić jakieś faktury, ale ja nie mam pomysłu na faktury.
Zdzisław Kręcina: Przestań…
Mężczyzna: Nie mam pomysłu na faktury. Też nie chcę jednorazowo, bo wiesz o co chodzi, może ktoś obserwować taką transakcję. A kiedy on będzie miał pieniądze? U notariusza też był zapis, że część pieniędzy mu zwalniacie dopiero jak będzie wyczyszczona…
Zdzisłąw Kręcina: Nieee…
Mężczyzna: Odstąpiliście od tego? No to dobrze. Sprawdź to. W projekcie był zapis, że zwalniacie dla spółdzielni mieszkaniowej, ale pozostała kwota – tak było w projekcie – zostaje zwolniona w momencie, kiedy zostanie wypis z księgi wieczystej z hipoteki. To może potrwać i następne 4-5
miesięcy
Zdzisław Kręcina: Nie.
Mężczyzna: Sprawdź to. wtedy mamy zamkniętą trochę drogę. Dobra, to mamy tutaj po pięć dych i koniec. Nie będziemy tutaj się.
Zdzisław Kręcina: No.
Mężczyzna: Ale powiedz mi, przebąkiwał trochę?
Zdzisław Kręcina: Nie, ale ja tak uznałem. Mówił o tym, że poszliśmy tak na rękę w firmie, że powinna coś tam… Wiesz, jak to jest?
Mężczyzna: Ty masz teraz dobrze. Na takie mieszkania łatwo pieniądze wprowadzić. Mówię, tu gościowi dasz…
Zdzisław Kręcina: Marzyłem o takiej sytuacji.

Reklama

Mężczyzna 1: Wszystko jedno, nie ma żadnych pretensji do ciebie.
Mężczyzna 2: Przynajmniej nic nie wiem.
Mężczyzna 1: Nie no, ok. Ale to co było mówione? I nie ma żadnych pretensji.
Teraz trzeba szukać przyczyny. Coś się stało.
Mężczyzna 2: No więc właśnie mówię, o to mam największe pretensje. Ł»e nie ma jakiegoś sygnału, który mówi…
Mężczyzna 1: Słuchaj, a nie stało się tak na przykład, powiedz mi, że miałeś z nim umówioną jakąś prowizję. I nagle jak Edek to przejął, to się
ucięło? Bo uznaliście, że Edek teraz prowadzi…
Mężczyzna 2: Było inaczej, nie, nie, nie. Nie miało takiego ucięcia.
Mężczyzna 1: Też szukam podstawy, że się obraził.
Mężczyzna 2: Ja też jestem nauczony, że się mówi o pewnych rzeczach.

Mężczyzna 1: Trzeba udowodnić, trzeba mieć odpowiedzi w razie czego.
Mężczyzna 2: To jest dycha, dwie dychy.
Mężczyzna 1: A tutaj są duże pieniądze, to nie jest takie proste. Ale on również trzyma pieniądze u niezrozumiałe. U Pronobisa też.
Mężczyzna 2: No to byłoby ten. No to u nas czegoś takiego nie ma.
Mężczyzna 1: Nie no, bo u was brał prowizję, a tam ma zaufanie do nich. Tam jest inna sytuacja.
Mężczyzna 2: Bardzo możliwe.
Mężczyzna 1: Tam jest inna sytuacja. Dlatego, że ja wiem, że raz była taka sytuacja, że od Pronobisa mówię: – Zdzisiu, musisz przywieźć niemałą kwotę, bo chciał, żebym przepuścił, potrzebuję bańkę euro, nie zdążył tego zrobić. Mówi: – Ty wiesz co, jedź do Piotrka, Piotrek ci to da. To znaczy, że Piotrek to trzyma…
Mężczyzna 2: Ha, ha, ha, no to to jest niezła skala. No dobrze, ale to by się zgadzało, bo tak jak w tych kwotach.
Mężczyzna 1: Nie no, to nie są małe pieniądze. Od was mniej, więcej, ile było?
Mężczyzna 2: Nieporównywalnie.
Mężczyzna 1: Dwójka była?
Mężczyzna 2: Nooooo….
Mężczyzna 1: No to niech tu będzie dwójka, tam będzie piątka, u niezrozumiałe będzie z piątka, to już jest ze dwanaście. A jeszcze inne rzeczy po drodze. On nawet jak gadżety przywożą, to bez niego nie pójdą.
Mężczyzna 2: No jasne, i to jest właśnie ta pazerność.
Mężczyzna 1: No, ja go podziwiam, że on się nie boi…

Z nazwiska w nagraniu występuje Piotr Pronobis – to biznesmen działający w branży turystycznej, partner biznesowy PZPN-u. Organizuje między innymi wycieczki na mecze, stale kręci się przy związku.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama