Blogi kibiców: Jesienna depresja. Dzień dziecka się skończył…

redakcja

Autor:redakcja

27 listopada 2012, 09:44 • 1 min czytania

Sylwester Cacek zapisze się w historii Widzewa jako człowiek, który systematycznie dewaluował naszą legendę. Skłócony z byłymi piłkarzami, upokarzany w meczach z największym rywalem i odpychający dla najbardziej fanatycznych kibiców. Tak właśnie wygląda sportowe dzieło życia biznesmena z Piaseczna. I jeszcze długi. Ogromne długi, które zaprowadziły klub na skraj upadłości. To jedyne nawiązanie dzisiejszego Widzewa do złotych czasów lat dziewięćdziesiątych.

Blogi kibiców: Jesienna depresja. Dzień dziecka się skończył…
Reklama

(…)

Na osobny akapit zasługują relacje na linii zarząd klubu – kibice spod Zegara. Czy to się komuś podoba, czy nie, to właśnie ci straszni pół-ludzie – pół-zwierzęta w latach sportowej impotencji dbali o to aby Widzew nie był w miejscu فódzkiego Klubu Sportowego. Chodzili na mecze, jeździli po całej Polsce, nakręcali tzw. „korbę” dzięki której mecze drużyny nie mającej niczego poza wspomnieniem własnej wielkości oglądała wielotysięczna rzesza fanów. Komplet na ŁKS i Legię to było coś oczywistego. A teraz? Wstyd jak setka synów kurtyzany.
Aby przeczytać całość, kliknij TUTAJ.

Reklama

Jeśli chcecie opublikować swój tekst w dziale „Blogi kibiców”, wyślijcie go mailem na [email protected].
gm

Najnowsze

Niemcy

Potulski rośnie w siłę, ale Mainz bez zwycięstwa w polskim meczu

Wojciech Piela
0
Potulski rośnie w siłę, ale Mainz bez zwycięstwa w polskim meczu
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama