Walcott: – Morale jest wysokie

redakcja

Autor:redakcja

22 października 2011, 13:05 • 3 min czytania

Theo Walcott udzielił wywiadu dla oficjalnej witryny Arsenalu przed jutrzejszym spotkaniem ze Stoke City.
W ostatnim tygodniu odnieśliście dwa ważne zwycięstwa. Czy wszystko zaczyna się wreszcie układać.
Czuliśmy, że gramy coraz lepiej, ale przez pewien czas nie udawało nam się osiągać właściwych wyników. Ostatnie zwycięstwa były niezwykle ważne dla nas jako zespołu oraz dla całej atmosfery wokół klubu. Morale w szatni jest wysokie, postaramy się podtrzymać pozytywne nastawienie i regularnie wygrywać. Nie możemy jednak spoglądać zbyt daleko w przyszłość, dlatego nie zwracamy na ludzi, który rozpowiadają, że „wracamy na prawidłowe tory”. Zaczynamy jednak wspólnie ciężej pracować niż kiedyś i to przynosi odpowiednie rezultaty. Jednak jako że wielu nowych piłkarzy przyszło do nas tego lata musi minąć trochę czasu zanim cała machina zacznie odpowiednio funkcjonować. Oni zaczynają dopiero rozwijać skrzydła, jestem pewien, że wzniosą zespół na nowy poziom.

Walcott: – Morale jest wysokie
Reklama

W Marsylii rzuciła się w oczy zdyscyplinowana gra Arsenalu. Czy zmieniłeś jakoś swoją grę bez piłki?
Ludzie zawsze zrzucają winę za straconę bramki na czwórkę obrońców, ale tak naprawdę broni i atakuje cały zespół. Teraz właśnie jesteśmy bardziej skoncentrowani jako kolektyw. Po stracie piłki staramy się ją odzyskać tak szybko jak to tylko możliwe. Swoją rolę grają tu wszyscy – od bramkarza aż po napastnika. Naszym głównym celem przed meczem w Marsylii było zachowanie czystego konta, co nie jest łatwym zadaniem. Udało nam się, a w dodatku ciężka praca spłaciła się w końcówce, gdy udało nam się strzelić zwycięską bramkę.

Wiecie czego oczekiwać po Stoke City. Jak trudno jest grać przeciwko tej drużynie?
Tony Pulis wykonał kawał dobrej roboty ze swoim zespołem. To niezwykle silna fizycznie drużyna, która występuje w tym sezonie w rozgrywkach europejskich. Stoke ma jednak na tyle szeroki skład, że poradzi sobie z tym wyzwaniem. Znamy ich słabe i silne punkty. Mam nadzieję, że kibice dodadzą nam sił tak jak stało się to w poprzednich meczach. Gramy coraz lepiej, więc nie widzę powodu, dla którego mielibyśmy jutro nie wygrać.

Reklama

Robin van Persie błyszczał w meczu z Sunderlandem. Jaki wpływ ma Holender na grę całej drużyny?
Robin jest niesamowity odkąd przejął opaskę po Cesku Fabregasie. Van Persie to doskonały kapitan. Bramki, rzuty wolne, ogólna postawa na murawie… On czerpie radość z futbolu. Kluczowe jest to, że Robin nie ma w tej chwili żadnych problemów z kontuzjami. Byłem bardzo zawiedziony, gdy piłka po jego lobie w meczu z Sunderlandem tylko trafiła w słupek. Modliłem się o to, żeby wpadła do siatki i już zacząłem świętować gola, bowiem byłoby najładniejsze trafienie jakie kiedykolwiek widziałem. Van Persie pokazuje swój pełen potencjał.

Nawiązałeś świetną współpracę z Robinem. Każda z twoich ostatnich siedmiu asyst zakończyła się golem Holendra. Czemu tak się dzieje?
Po prostu zawsze dostrzegamy się na boisku. No i Robin jest wysuniętym napastnikiem, więc to do niego posyłam najczęściej piłkę. Zresztą, van Persie też często dogrywa mi świetne piłki i myślę, że wysunięty snajper powinien zawsze wiedzieć w które miejsce dokładnie chce otrzymać podanie. Obecność Robina z przodu sprawia, że wszystko w grze ofensywnej wydaje się łatwiejsze. Dogadujemy się bez słów.

Czy jesteś zadowolony ze swojej obecnej formy?
Tak, umiarkowanie. Menadżer dał mi więcej zadań defensywnych. Robię to dla dobra drużyny i jak widać zbieramy żniwa, bo osiągamy coraz lepsze wyniki. Najważniejsze są przede wszystkim rezultaty zespołu. Oczywiście lubię przy okazji trafić do bramki lub zaliczyć asystę, bowiem z tego są najczęściej rozliczani skrzydłowi. Ogólnie czuję się jednak dobrze, jestem w optymalnej formie fizycznej. Ciężka praca na treningach procentuje.

Tłumaczył: Aleksander Gruk
KANONIERZY.COM

Arsenal Londyn Online, Kanonierzy, Henry

JEŚLI CHCESZ NAPISAĆ SWÓJ TEKST O LIDZE ZAGRANICZNEJ, WYŚLIJ MAILA. DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY PIENIÄ˜Ł»NE!

[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]

Najnowsze

Anglia

Dorgu bohaterem Old Trafford w Boxing Day. Skromna wygrana

Wojciech Piela
3
Dorgu bohaterem Old Trafford w Boxing Day. Skromna wygrana
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama