Szpital w Barcelonie

redakcja

Autor:redakcja

08 października 2011, 10:27 • 3 min czytania

Wiele w ostatnim czasie mówiło się o szpitalu, jaki powstał w tym sezonie w Mediolanie. Zarówno Milan, jak i Inter zostały zdziesiątkowane przez plagi kontuzji, których źródeł szukano w nieodpowiednio zorganizowanym pre-sezonie, czy też źle przygotowanej murawie San Siro. Zdaje się, że utrapienie to dotarło aż do Katalonii. Najcięższym rywalem Barcy w bieżącym sezonie może nie być Real Madryt ani Manchester United, lecz problemy zdrowotne piłkarzy.
Pechowy maraton rozpoczął się już w sierpniu od urazu mięśnia łydki Pique po superpucharowym meczu z Królewskimi. Kolejnym nieszczęśliwcem okazał się Alexis Sanchez, który naderwał mięsień uda w meczu 2. Kolejki La liga z Realem Sociedad. Następni pechowcy to Iniesta, Fabregas oraz Abidal. Diagnoza: oczywiście naderwane mięśnie. Jeżeli do wymienionej piątki dodamy jeszcze Ibrahima Afellaya, który przed dwoma tygodniami zerwał więzadła w kolanie oraz Davida Villę, który nabawił się urazu podczas treningu reprezentacji, wyłania się nam obraz jak po bitwie. Tylko po bitwie z kim? Wszystkie wyżej przytoczone kontuzje przydarzyły się bez kontaktu z rywalem…

Szpital w Barcelonie
Reklama

Feralna seria urazów sprawiła, że wielu kibicom Blaugrany przypomniał się koszmar ostatnich miesięcy pod wodzą Franka Rijkaarda, kiedy to kontuzje (głównie mięśniowe) dotykały takich zawodników, jak: Deco, Eto’o, Ronaldinho, Messi, Yaya Toure, Zambrotta, Edmilson czy Rafa Marquez. To właśnie problemy zdrowotne w połączeniu z kiepską atmosferą w szatni były bezpośrednimi przyczynami końca wspaniałej ery Rijkaarda i Ronaldinho. Końca upokarzającego – na najniższym stopniu ligowego podium z 18 punktami straty do Królewskich. Półfinał Ligi Mistrzów był wówczas marnym pocieszeniem.

Winę za zaistniały stan rzeczy kibice zrzucają na źle przepracowany okres przygotowawczy, w którym od odpowiedniego zahartowania piłkarzy przed sezonem ważniejsze były grube miliony, które wpłynęły do klubowej kasy za objazdowy tour za Ocean. Nie zgadza się z nimi klubowy lekarz – doktor Pruna, który zapewnia, iż niefortunna seria urazów nie jest efektem amerykańskiego pre-sezonu i uspokaja kibiców mówiąc, że „6 kontuzji mięśnia dwugłowego uda u zawodników mieści się w absolutnej normie w tak wymagającej drużynie jak Barça. Średnia na sezon wynosi 10-12 przypadków. W roku trypletu mieliśmy ich tylko 7, a przygotowania do sezonu były takie same.” (za fcblog.pl). Słowa szczere czy zwykła próba zapudrowania problemu? Tego nie wiemy, choć wielkie zaufanie Guardioli do Pruny może ukoić zszargane niepokojem nerwy cules.

Reklama

I faktycznie, kontuzje Alexisa Sancheza i Fabregasa, którzy nie byli z Barcą w USA mogą być potwierdzeniem słów klubowego lekarza. Problem może więc tkwić po prostu w zbyt dużej eksploatacji zawodników. Gdy nasi kochani ligowcy odpoczywają w grudniu i styczniu po wyczerpującej jesieni, Barca zażarcie ściga się w lidze z Realem. Gdy Jodłowiec i Ä†wielong po morderczych 30 meczach w ekstraklasie plus 1,2 lub 3 zawodach w Pucharze Polski udają się na zasłużony wypoczynek, Xavi i Abidal jadą wygrać Mistrzostwa Świata lub Europy. W przypadku sezonu z Copa America, piłkarski maraton kontynuują Messi i Dani Alves. Rekordziści, wliczając mecze reprezentacji, potrafią rozegrać około 65 meczów w sezonie.

Guardiola liczyć potrafi, dlatego też w letnim okienku transferowym w miejsce kontuzjowanych lub wchodzących na ogony Milito, Bojana i Jeffrena pozyskał Alexisa i Cesca oraz awansował do pierwszego zespołu Thiago. Większa rotacja w składzie miała pozwolić na odciążenie najbardziej eksploatowanych podopiecznych. Jak dotychczas, pomimo przetrzebionej kadry, Barcelona radzi sobie dobrze. Nikt jeszcze nie wszczyna alarmu, jednak w przypadku kolejnych kontuzji, w katalońskim obozie może zrobić się na prawdę niewesoło…

WANDAU

JEŚLI CHCESZ NAPISAĆ SWÓJ TEKST O LIDZE ZAGRANICZNEJ, WYŚLIJ MAILA. DLA NAJLEPSZYCH NAGRODY PIENIÄ˜Ł»NE!

[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]

Najnowsze

Anglia

Haaland bez gola, ale City wygrywa. Decydujący cios w końcówce meczu

Wojciech Piela
1
Haaland bez gola, ale City wygrywa. Decydujący cios w końcówce meczu
Inne sporty

Ratajski uciekł spod topora i wygrał! Polak w czwartej rundzie MŚ

redakcja
2
Ratajski uciekł spod topora i wygrał! Polak w czwartej rundzie MŚ
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama