Kto jest liderem ligi tureckiej? Mało znany w Polsce zespół Istanbul BB, który w tym sezonie wygrał już z Galatasaray i Trabzonsporem. W pierwszych dwóch kolejkach z powodu drobnego urazu nie mógł grać w nim Marcin Kuś, ale w następnych dwóch spotkaniach już wystąpił – na prawej obronie. Czy to jest ta pozycja, na którą Franciszek Smuda poszukuje zmiennika dla Łukasza Piszczka? Ta, na której występuje obserwowany przez „Franza” Igor Lewczuk z Ruchu Chorzów? Ach, no właśnie – ta sama! Aż wypada zapytać: ile razy selekcjoner reprezentacji Polski widział w akcji Kusia? A można spytać jeszcze inaczej: czy widział go chociaż raz?
Drogi Marcinie, zmień nazwisko na Kusoroglu i powiedz, że nic cię z Polską nie łączy, za to chętnie byś zagrał na Euro 2012 – to chyba jedyna szansa, żeby ktoś sprawdził, jak grasz w piłkę. Ł»eby była jasność – my też nie wiemy, jak Kuś gra, ale gdyby to w naszych rękach była kadra na Euro 2012, to jednak byśmy sprawdzili. A już z pewnością znaleźlibyśmy czas, żeby w ciągu dwóch ostatnich lat polecieć na cztery czy pięć spotkań BB. Jak tak dalej pójdzie to na finały mistrzostw Europy powołani zostaną piłkarze, którzy w Turcji są rezerwowymi, a ten, który gra – nie zostanie nawet obejrzany i zweryfikowany.
Wszystkich trzeba wypróbować*
*tylko mi się nie chcę latać (Franz).