Pisaliśmy jeszcze niedawno tak: „Nie wiemy, jaką formę prezentuje aktualnie Grzegorz Rasiak, nie wiemy, jak prezentuje się fizycznie, czy nie przytył, czy trenuje. Ale nie wiedzą tego także dyrektorzy i trenerzy klubów ekstraklasy. I dziwne, że nie chcą się przekonać, zaprosić zawodnika chociażby na testy. Jeśli nikt nie sprawdzi, czy ten piłkarz jest jeszcze w stanie dobrze grać, a wyląduje on w Zawiszy, to znaczy, że w naszej piłce pracują tylko i wyłącznie cymbały” (cały tekst TUTAJ).
W końcu ktoś zdecydował się sprawdzić, czy Rasiak może jeszcze grać na odpowiednim poziomie, czy jednak nie. Jutro 32-letni napastnik rozpocznie treningi z Jagiellonią Białystok.