W dzisiejszym przeglądzie prasy odpuszczamy – a było ich sporo – teksty związane z dominacją Realu i Barcelony. Temu tematowi poświęciliśmy wystarczająco dużo miejsca TUTAJ.
WTOREK – 30 sierpnia
Zaczynamy od ligi… szwajcarskiej. Hiszpański trener Neuchatel Xamax, Joaquin Caparros jest terroryzowany przez właściciela klubu, Bułata Czagajewa. Po zremisowanym 2:2 meczu z Lausanne czeczeński biznesmen wparował do szatni, zaczął wygrażać kilku piłkarzom, po czym złapał za szyję Caparrosa, który stanął w obronie swoich podopiecznych. Sytuację załagodzili ochroniarze. Trenerze Zieliński, paranoja wokół drużyny to jest tam, a nie u pana 🙂
O Neuchatelu pisaliśmy już TUTAJ.
Według wyliczeń “Marki”, kiedy Cristiano Ronaldo strzela gola, Real ma 97% szans na zwycięstwo. „Królewscy” nie wygrali tylko jednego spotkania, kiedy Portugalczyk trafił do siatki – był to remis z Barceloną. Dodajmy, że CR w ostatnich pięciu meczach ligowych zdobył 14 bramek.
– Kto w Realu czuje się nietykalny, ten ma przed sobą czarną przyszłość. Choć czasami nie zgadzam się z Mourinho, mamy dobre stosunki – zapewnia Iker Casillas, odnosząc się do rzekomego spięcia, które miało miejsce między oboma panami przed rozpoczęciem ligi. Wtedy, w sparingu z Galatasaray „Mou” posadził Casillasa na ławce za to, że ten próbował załagodzić napięcie między piłkarzami Realu i Barcelony.
Z Atletico odeszło w tym okienku transferowym trzech kluczowych zawodników. Po Davidzie De Gei i Sergio Aguero przyszedł czas na Diego Forlana. – Odchodzę jako kibic Atletico – powiedział Urugwajczyk podczas oficjalnego pożegnania. Więcej cytatów nie przytoczymy, sami bez problemu zgadniecie, co powiedział. Jedna wielka nuda. Warto tylko zwrócić uwagę na jego dorobek w barwach „Rojiblancos”. 196 meczów, 96 goli.
ŚRODA – 31 sierpnia
“Atleti” lekką ręką pozbyło się też Eliasa, czyli kata Vitorii Guimaraes w tegorocznych eliminacjach Ligi Europy. Brazylijczyk nie rozegrał ani jednego meczu Primera División w całości. Sporting Lizbona zapłacił za niego 8,85 miliona euro.
David Villa, od kiedy przyszedł do Barcelony, wystąpił w jedynie siedemnastu spotkaniach od pierwszej do ostatniej minuty, a aż 34 razy był zmieniany. Na razie jednak trenerom „Blaugrany” to nie przeszkadza, bo w zeszłym sezonie wbił 23 gole i zaliczył sporo asyst. – Villa wciąż cieszy się zaufaniem Guardioli, ale ten trener nie bierze ślubu z zawodnikami i nie zadrży mu nadgarstek, kiedy będzie musiał odesłać go na ławkę – pisze Luis F. Rojo.
Temat dnia w „Marce” to transfery młodziutkich Hiszpanów do Anglii. W tej chwili 16 wychowanków klubów hiszpańskich przyzwyczaja się do futbolu seniorskiego w klubach Premiership. Oto oni:
Większość z nich planuje pójść śladami Fabregasa i po kilku latach wrócić do ojczyzny. – Wyjazd sprawił, że stałem się bardziej dojrzały. Jeśli chodzi o piłkę, nas, Hiszpanów, charakteryzuje dobra technika, a tutaj musimy nauczyć się agresywniejszej gry. To czyni nas zawodnikami bardziej kompletnymi – opowiada Abian Serrano z Wigan.
CZWARTEK – 1 września
W rozmowie z “El Mundo” Sergio Ramos zapewnia, że legendarne już spięcia z Gran Derbi nie przeniosą się do reprezentacji. – Napięcie podczas naszych starć jest normalne, bo każdy broni swoich interesów. Tutaj, w kadrze, problemów nigdy nie będzie. Mamy przed sobą Mistrzostwa Europy i mundial, więc byłoby idiotyzmem, gdybyśmy zaprzepaścili taką szansę przez głupoty z boiska – mówi obrońca Realu.
Real ma spory problem z Nurim Sahinem, który przez ostatnie cztery miesiące odniósł trzy kontuzje. Teraz wiadomo, że nie zagra do końca października. Sam Woodg… Sahin jest podobno załamany całą sytuacją.
“Królewskich” tymczasem opuściło trzech zawodników, którzy nie zdołali przekonać do siebie Mourinho. Pedro Leon wrócił do Getafe, Fernando Gago został wypożyczony do Romy, a Royston Drenthe do Evertonu. W klubie, wbrew wcześniejszym spekulacjom, pozostanie Lass Diarra.
Ricardo Carvalho nieoczekiwanie zrezygnował z gry w reprezentacji Portugalii. – Jeśli dają mi odczuć, że nie jestem potrzebny, lepiej, żebym odszedł. Nie okazano mi szacunku i zraniono moją godność – narzeka stoper Realu. Rozsierdziła go podobno informacja o tym, że nie wyjdzie w pierwszej jedenastce na Cypr. Po dyskusji z selekcjonerem Carvalho poprosił Fabio Coentrao o klucze do swojego Porsche Panamery, odwrócił się na pięcie i opuścił hotel Marriott, w którym zatrzymała się kadra.
Na Estadio Vicente Calderón odbyła się prezentacja wypożyczonego z Bragi, Pizziego. Portugalczyka przyszło powitać… 100 osób. Chyba lepiej było całkiem to odpuścić…
Atletico ma w tej chwili kompletny skład, po dwóch zawodników na każdą pozycję. W tym okienku transferowym „Los Colchoneros” wydali 67 milionów euro, a zarobili 80.
W Fuenlabradzie, czyli rodzinnej miejscowości Fernando Torresa, powstał stadion jego imienia. W meczu towarzyskim z tej okazji – tu uprzedzimy fakty – Atletico pokonało 3:0 miejscowy zespół. Napastnik Chelsea znajduje się na zgrupowaniu reprezentacji, więc nie mógł pojawić się na wydarzeniu.
W ostatnim dniu okienka transferowego kluby La Liga dokonały 20 transferów. Najciekawsze to: Roque Santa Cruz do Betisu, Raul Bravo do Rayo Vallecano i Helder Postiga do Realu Saragossa.
W “Marce” znajdujemy też bardzo ciekawy material pt. „Zamykamy mercato z superagentem Quilonem”. Rachunek telefoniczny Manolo Garcii Quilóna za sam dzień 31 sierpnia to ok. tysiąca euro – hiszpański menedżer wykonał 41 połączeń i odbiera 118. Rozmawiał z dyrektorami sportowymi z Hiszpanii, Rumunii, Grecji, Portugalii, Niemiec, Szwajcarii i Rosji. Co ciekawe, Quilón, który działa na rynku od ponad 30 lat, nigdy nie podpisyuje umów z piłkarzami, których reprezentuje. Zawsze umawia się z nimi „na słowo”. – Najważniejsze jest wzajemne zaufanie. Piłkarz ma prawo do wyboru dowolnego doradcy – twierdzi „superagent”.
PIÄ„TEK – 2 września
Wszystkie hiszpańskie dzienniki zapowiadają mecz Hiszpanii z Chile pod kątem konfliktu na linii Real-Barca. W każdej gazecie to samo – dziennikarze pytają o spięcia, piłkarze zapewniają, że wszystko jest ok, a Del Bosque się martwi. Póki co, temat odpuszczamy. Wklejamy tylko przewidywane składy według „Marki”.
Na okładce promadryckiego dziennika “młody, silny, lepszy Real”. Z drużyny „Królewskich” z sezonu 2008/09 odeszło aż 22 zawodników. Pozostali jedynie Casillas, Ramos, Pepe, Marcelo, Diarra i Higuain. Średnia wieku obniżyła się do 25,1 lat. W latach 2009-11 Real wydał 387 milionów euro na transfery, a zarobił zaledwie 91 baniek.
Portugalia w szoku po odejściu Carvalho. – Faktycznie miał usiąść na ławce, wyczuł to. Ale nie rozmawiał ze mną na ten temat. Siedzieliśmy w jadalni i dowiedzieliśmy się, że jeden z zawodników zdezerterował. Carvalho opuścił nas i póki ja jestem trenerem, drzwi do reprezentacji ma zamknięte. Odwrócił się plecami do Portugalii w trudnym momencie – powiedział selekcjoner Paulo Bento na konferencji prasowej przed meczem z Cyprem. Dyspozycja dzisiejszego przeciwnika „A seleccao” mało kogo interesowała.
Prezentacji na stadionie Atletico ciąg dalszy. Kolejne, długo zapowiadane wzmocnienie to Diego z Wolfsburga. Brazylijczyka przyszło powitać 15 razy więcej osób niż Pizziego. Ale nawet liczba 1500 fanów nie powala w Hiszpanii na kolana.
TOMASZ ĆWIÄ„KAŁA





















