Cesc, Cesc i Superpuchar

redakcja

Autor:redakcja

16 sierpnia 2011, 10:26 • 6 min czytania

Ostatnie dni w hiszpańskiej prasie minęły pod znakiem zapowiadania pierwszego meczu superpucharowego i transferu Cesca Fabregasa. A jako że mamy to wszystko za sobą, to te tematy postaramy się przedstawić od trochę innej strony…
SOBOTA – 13 sierpnia

Cesc, Cesc i Superpuchar
Reklama

W przededniu pierwszego „el clasico” w tym sezonie Mourinho organizuje otwarty trening na Santiago Bernabeu. Nie, nie tylko dla mediów. Dla wszystkich kibiców. Chce zbliżyć ich do drużyny. Panie Maćku, słyszy pan?

W „Marce” mamy też wywiad z Luisem Rubialesem, prezesem Hiszpańskiego Związku Piłkarzy, który od kilku dni strajkuje. – Nie spodobał nam się manifest ligi (która powiedziała, że strajk to szantaż – przyp. TĆ). Powinni zacząć skromnie – od przeproszenia 200 rodzin, które cierpiały z powodu długów – mówi Rubiales. I dodaje: – Porozumienie jest już zredagowane w 80%, ale zależy, czy prezes ligi zwoła zebranie, żeby ruszyć tę sprawę.

Reklama

– Jeśli chcemy, żeby liga hiszpańska była najlepsza na świecie, to musi być najlepsza pod każdym względem – podkreśla Leo Ponzio, kapitan Realu Saragossa.

Image and video hosting by TinyPic

Sobotni „Sport”, nie mogło być inaczej, sporą część wydania poświęca Fabregasowi. Dziennikarze żartują, że w roli rzeczników prasowych Cesca wystąpili Pique i Puyol, którzy powitali go na Twitterze. O 8:20 partner Shakiry napisał – „Dziś będzie wielki dzień!!”. A o 14 dodał: „Alalalala, jakie nerwy”. Puyol był bardziej stonowany. „Widzimy światełko w tunelu, oby to nie był samochód”. W tym przypadku nie mamy jednak pewności, czy nie chodziło o jego rehabilitację. Parę godzin później zaczęło się „twittowanie” na całego. „Już go mamy!”, „Witaj w domu” itp.

Image and video hosting by TinyPic

W którejś z gazet – wybaczcie, ale, cholera, zapomnieliśmy w której – znaleźliśmy zapis chronologiczny transferu Fabregasa.

2 lipca 2009 – Barca pyta o piłkarza, Arsenal chce 50 milionów euro, Cesc podpisuje nową umowę.
Maj 2010 – mówi, że jeśli gdzieś odejdzie, to do Barcelony.
Lipiec 2010 – podczas świętowania mistrzostwa świata Pique i Puyol zakładają mu koszulkę Barcelony. Wenger reaguje: – Nie słuchamy ofert. Liczymy na zawodnika, nie chodzi o pieniądze. W podobnym czasie Sandro Rosell wygrywa wybory na prezesa Barcelony i zaczyna dawać do zrozumienia, że Cesc jest jednym z jego celów.
Czerwiec 2011 – Fabregas przypomina: – Jestem piłkarzem Arsenalu i podlegam temu klubowi.
Sierpień 2011 – wymusza swoje odejście.

NIEDZIELA – 14 sierpnia

Tak, tak, w niedzielę w Hiszpanii dzienniki wychodzą normalnie. I dobrze, mamy, o czym pisać.

Dziś wyjątkowo zaczynamy od „Mundo Deportivo”. Dlaczego wyjątkowo? Bo zwykle z przyzwyczajenia na pierwszy ogień szła najbardziej kompletna i przyjemna do czytania „Marca”. Zmieniliśmy nawyk, ale… tylko na jeden dzień. Zawiedliśmy się. W „MD” pół gazety zajmują sztampowe zapowiedzi Superpucharu i inne pierdoły o tym, kto trenował, a kto jest kontuzjowany. Jedyna rzecz, która rzuciła nam się w oczy, to załączony obrazek.

Image and video hosting by TinyPic

Tak, ten w środku to Cesc 🙂 A ten po prawej krzyczy – “moment, moment, brakuje jeszcze jednego papieru”.

„Marca” też bez szału, bez jakichś ciekawszych „exclusive’ów”. Godne są ewentualnie plany transferowe Atletico, które mimo ściągnięcia Ardy Turana, wciąż sonduje możliwość sprowadzenia Diego z Wolfsburga. Działacze Los Colchoneros mają czas do środy, żeby wpisać dodatkowego zawodnika do eliminacji LE. – Każdy dzień, który mija, jest dla nas niedogodnością – mówi trener „Atleti”, Gregorio Manzano. Na celowniku klubu w dalszym ciągu znajduje się Radamel Falcao z Porto.

We wszystkich dziennikach pojawiła się też smutna informacja o śmierci ojca młodego piłkarza Valencii, Pablo Alcacera. Zmarł, kiedy wracał z meczu towarzyskiego Valencii z Romą. Jego syn strzelił w tym meczu gola…

Image and video hosting by TinyPic

PONIEDZIAفEK – 15 sierpnia

No, dziś trochę ciekawiej. Dzień po pierwszym meczu Superpucharu… okładka “Marki” zamiata.

Image and video hosting by TinyPic

Madryccy dziennikarze oceniają, że â€œdusząca presja zdławiła Barcelonę”. Mourinho postawił na wysoki pressing i Barca, przyzwyczajona do posiadania piłki w granicach 70-75%, tym razem ledwo dociągnęła do 50%. Gdyby nie wejście Xaviego, byłaby w posiadaniu jeszcze krócej. Co ciekawe, Guardiola część winy zrzucił właśnie na… piłkę. – To w połowie piłka do nogi, w połowie na plażę. Przy dłuższych wybiciach nie wiadomo, jaką trajektorię obierze – powiedział.

Image and video hosting by TinyPic

Jak się okazuje, nie tylko Widzew ściąga piłkarzy z ogórkowych klubów. Podobną praktykę stosuje… Atletico Madryt, które sprowadziło jednego z najlepszych strzelców ligi wietnamskiej, Samsona Olaleye. Nigeryjczyk nie zagra jeszcze na Vicente Calderón, bo został najpierw wypożyczony do Bragi, ale ten transfer i tak jest dość podejrzany. Nie wiadomo, ile za niego zapłacono, nie wiadomo nawet, na ile lat podpisał kontrakt. – Nie ryzykujemy ani euro. Zobaczymy, jak sobie poradzi, ale nie mamy nic do stracenia. Jeśli w Portugalii strzeli połowę tego, co w Wietnamie, będzie rewelacją – mówi anonimowo osoba związana z klubem.

Image and video hosting by TinyPic

Jak już jesteśmy przy “Atleti”, Falcao deklaruje, że â€œgra w tym klubie byłaby olbrzymią szansą”. Komunikat jest czytelny – chce odejść z Porto. Jako ciekawostkę podamy, że transfer Ardy Turana do Atletico sprawił, że 66% nowych fanów klubu na Facebooku pochodzi z Turcji.

Olbrzymią popularnością, tyle że w Chinach cieszy się nowy selekcjoner tamtejszej drużyny narodowej, Jose Antonio Camacho. Na jego powitalnej konferencji pojawiło się… 500 dziennikarzy. Celem byłego trenera Realu i reprezentacji Hiszpanii jest awans do mistrzostw świata 2014. Powodem, dla którego tam poszedł, kasa. Ale oczywiście tego nikt otwarcie nie powie.

Image and video hosting by TinyPic

Na dwa tygodnie przed zakończeniem okienka transferowego “Mundo Deportivo” przygotowało jego krótkie podsumowanie. Dowiadujemy się z niego np. że kluby wydały tego lata 267 milionów euro, czyli tyle samo co przed rokiem. Ta liczba jeszcze się powiększy, bo w ciągu tygodnia poznamy przyszłość takich piłkarzy jak Daniel Osvaldo, Pedro Leon, Giovani Dos Santos, Andre Castro, Raul Garcia i Jonathan De Guzman.

Image and video hosting by TinyPic

WTOREK – 16 sierpnia

Temat numer jeden to oczywiście Fabregas. My na ten temat już pisaliśmy, więc nie będziemy was dalej męczyć.

Ciekawa rzecz odnośnie Superpucharu. Dziennikarz Luis F. Rojo z „Marki” pisze, że Messi padł kondycyjnie podczas meczu. W pewnym momencie wyglądał nawet tak, jakby miał zaraz… zwymiotować. – Nigdy nie czułem się tak źle na boisku – miał powiedzieć Argentyńczyk swoim kolegom.

Image and video hosting by TinyPic

Tymczasem kibicom Porto nie spodobały się wczorajsze wypowiedzi Radamela Falcao. „Marca” cytuje jeden z facebookowych komentarzy: – Rozumiemy, gdyby odchodził do Barcelony albo Realu, ale… do Atletico?

Image and video hosting by TinyPic

Tegoroczne lato było fantastyczne dla młodzieżowych i juniorskich reprezentacji Hiszpanii. Oto bilans:
– mistrzostwo Europy U-19
– mistrzostwo Europy U-21
– ćwierćfinał Mistrzostw Świata U-20 (odpadli w ćwierćfinale po karnych z Brazylią).

Image and video hosting by TinyPic

Dzisiejsze “Mundo Deportivo” i â€œSport” skupiają się na transferze Fabregasa. Czyli ogólnie nuda, bo raz, że wszystko wiadomo, a dwa, że wypowiedzi z powitalnych konferencji prasowych są nudne jak mecze reprezentacji Grecji na Euro 2004.

W „MD” mamy też analizę drużyn, które powinny powalczyć o trzecie miejsce w La Liga. Plusy i minusy poszczególnych kandydatów:

Valencia:
+ współpraca Piatti-Mata-Soldado
+ bramkostrzelni zawodnicy
– brak reżysera gry
– wymagające otoczenie

Villarreal:
+ duet Rossi-Nilmar
+ solidny, rozwijający się project
– odejście Capdevili i Cazorli
– brak doświadczenia w obronie

Sevilla:
+ trener Marcelino
+ wzmocnienia we wszystkich formacjach
– zaawansowany wiek Kanoute
– presja wynikająca z przeszłości

Atletico:
+ równowaga w obronie
+ fani wspierający w każdym momencie
– brak regularności
– odejście Aguero, nie wiadomo, co z Forlanem

Malaga:
+ jakościowa kadra
+ petrodolary w zanadrzu
– kolektyw dopiero do stworzenia
– brak doświadczenia w walce o wysokie miejsca w tabeli

Image and video hosting by TinyPic

TOMASZ ĆWIĄKAفA

Najnowsze

Anglia

Inter chce piłkarza Tottenhamu. Szykuje się głośny powrót

Maciej Piętak
0
Inter chce piłkarza Tottenhamu. Szykuje się głośny powrót
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama