Jak warszawscy urzędnicy wyszli na skończonych idiotów, czyli witamy na Pepsi Arenie

redakcja

Autor:redakcja

03 sierpnia 2011, 16:12 • 1 min czytania

Coraz ciekawiej robi się w sprawie Legii i jej współpracy z Pepsi. Jak wiadomo oficjalnie, stadion będzie nazywał się teraz „Pepsi Arena”, a jak wiadomo nieoficjalnie klub dostanie za to 6 milionów złotych rocznie. To o około 3 miliony złotych więcej niż wynosi roczna cena wynajmu tego obiektu od miasta, co już stawia inteligencję miejskich urzędników pod ogromnym znakiem zapytania. Pisząc wprost – są oni zapewne debilami.
Dzisiaj dodatkowo dowiedzieliśmy się, że firma Pepsi będzie miała prawo organizować na stadionie przy فazienkowskiej DOWOLNÄ„ liczbę imprez – na przykład muzycznych. W praktyce więc użytkowanie stadionu zbudowanego z miejskich pieniędzy przejął amerykański koncern, a zarobi na tym koncern ITI. Wszyscy zrobili świetny interes, tylko nie miasto, które wydało na budowę obiektu kilkaset milionów złotych, a teraz ma z tego wielkie nic.

Jak warszawscy urzędnicy wyszli na skończonych idiotów, czyli witamy na Pepsi Arenie
Reklama

Już sam fakt, że w Warszawie z publicznych pieniędzy powstały dwa oddalone o siebie o rzut kamieniem stadiony jest tematem na niezłą pracę magisterską pod tytułem: „Głupota urzędników państwowych a gospodarowanie publicznymi środkami na przykładzie budowy infrastruktury sportowej”. Ale sprawa Pepsi mogłaby posłużyć na zaczątek do bardzo długiego i soczystego rozdziału…

*oczywiście głupota urzędników nie musi być taka głupia dla nich samych

Najnowsze

Francja

Poznaliśmy triumfatorów Globe Soccer Awards. Bez zaskoczeń

Braian Wilma
3
Poznaliśmy triumfatorów Globe Soccer Awards. Bez zaskoczeń
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama