Reklama

Gdzie Pogoń wykopie przed Lechem wilcze doły?

redakcja

Autor:redakcja

14 maja 2017, 13:46 • 3 min czytania 7 komentarzy

Rzadko zdarza się, by w ciągu jednego sezonu dostać aż pięć szans pokiereszowania rywala. Wsadzenia mu kija w szprychy. Przerwania marszu po jego cele, jednocześnie przybliżając się do realizacji swoich. A jeszcze rzadziej – by żadnej z tych pięciu okazji nie wykorzystać. Dziś o krok od takiego właśnie niechlubnego dokonania znalazła się szczecińska Pogoń, którą Lech w tym sezonie cztery razy pogonił z pustymi rękami.

Gdzie Pogoń wykopie przed Lechem wilcze doły?

3:1 i 3:0 w lidze, 3:0 i 1:0 w Pucharze Polski. To dotychczasowe wyniki starć pomiędzy Lechem a Pogonią w sezonie 2016/17. Czy to jednak oznacza, że i dziś Kolejorz zmierza po pewne ligowe punkty? Bynajmniej. Bo Pogoń – o czym przekonało się już w tym sezonie kilku ligowych rywali – to rywal podchwytliwy. Rywal, którego by pokonać, trzeba najpierw bezbłędnie rozszyfrować. By nie wpaść w jeden z przygotowanych na każde spotkanie wilczych dołów, dzielących wojska nieprzyjaciela od upragnionego zwycięstwa.

Na jakie pułapki muszą więc dziś szczególnie uważać lechici?

1. Pułapka numer jeden – zawodnik kompletny

Tak, wiemy, że w ostatnim czasie, by doczekać się takiego miana z ust „eksperta”, wystarczy być Michałem Masłowskim. Ale akurat Adam Frączczak, obrońco-pomocniko-napastnik, z zadatkami na zluzowanie bramkarza, trenera, masażysty i pana na klubowej recepcji, to piłkarz, który na to miano sobie zdecydowanie zasłużył. W tym sezonie strzelecko wzbił się na wyżyny, które dotąd nie były mu znane. W tym momencie to trzeci najlepszy strzelec ekstraklasy i napastnik, który strzelał i Legii (dwukrotnie), i Lechii (dwukrotnie), a na liście skalpów absolutnej czołówki brakuje mu tylko Lecha i Jagiellonii. Białostoczanom już nie strzeli, by pokonać bramkarza Kolejorza ma dziś ostatnią swoją szansę.

Reklama

2. Pułapka numer dwa – doświadczony architekt

W Poznaniu mogą tego nie być tak do końca świadomi, ale ta wiadomość:

To dla nich bardzo złe wieści. Ostatnio, gdy Murawski przedłużał kontrakt z Pogonią (grudzień 2015), w kolejnym meczu dał prawdziwy koncert. Z Koroną zaliczył gola i dwie asysty, inspirując wielki comeback Portowców, którzy do jego trafienia w 59. minucie przegrywali 0:2 z zespołem z Kielc. Jeśli i tym razem nowa umowa natchnie będącego już w pełni sił po kontuzji „Murasia”, a dodatkowo zadziałają na niego motywująco okoliczności rozstania z Lechem, Kolejorz ma się czego obawiać.

3. Pułapka numer trzy – luz blues

Reklama

Czy jeżeli Dawid Kort spróbuje raz, drugi i trzeci ryzykownego zagrania, bo uzna, że ma szansę przeciąć dwie linie i wyprowadzić partnera na pozycję strzelecką, a to nie wyjdzie, stanie się jakaś wielka tragedia? No nie.

Czy jeśli Adam Gyurcso wda się raz czy drugi w drybling na skrzydle, z zamiarem wkręcenia w ziemię obrońcy Lecha i oddania strzału i zostanie zatrzymany, świat się Pogoni zawali? No nie.

Portowcy mogą próbować trudniejszych rozwiązań, mogą pozwolić sobie na spory luz, nic się nie stanie, jeżeli to nie wypali. Utrzymanie już mają, o puchary nie walczą, tak naprawdę rozgrywka toczy się o pozostawienie po sobie jak najlepszego wrażenia na poczet współpracy z kolejnym szkoleniowcem. Za to Lech nie ma prawa pozwolić sobie na najmniejszy błąd i to przeciwko naprawdę kreatywnym pomocnikom Pogoni. W innym wypadku może skończyć bez kompletu punktów, niezbędnego, by nie tracić dystansu przed bezpośrednimi starciami z resztą czołówki, a wiadomo, że nie na każdego presja działa wyłącznie motywująco. Że potrafi najlepszym spętać nogi w kluczowym momencie. Opisywaliśmy to szczegółowo przy okazji podsumowania najważniejszych meczów Lecha – sprawdźcie sami.

Idąc w piłkarskie frazesy wytarte bardziej niż spodnie Maffashion – Pogoń dziś może. Lech? Musi.

lech

fot. 400mm.pl

Najnowsze

Ekstraklasa

Lech znów próbował przekonać Skorżę. Kosta Runjaić kolejnym kandydatem na trenera

Szymon Janczyk
22
Lech znów próbował przekonać Skorżę. Kosta Runjaić kolejnym kandydatem na trenera
1 liga

Rodado: Zimą były za mnie oferty, ale Wisła je odrzuciła

Piotr Rzepecki
3
Rodado: Zimą były za mnie oferty, ale Wisła je odrzuciła

Komentarze

7 komentarzy

Loading...