Wielka zawierucha w pierwszej lidze. Co zrobi KSZO?

redakcja

Autor:redakcja

08 czerwca 2011, 13:05 • 2 min czytania

KSZO – 36 punktów
Dolcan – 34 punkty
Nieciecza – 34 punkty

Wyjątkowa zawierucha w pierwszej lidze, gdzie jeszcze trzy drużyny walczą o utrzymanie (Kluczborka nie liczymy, mimo że w ostatniej kolejce otrzyma walkower i zakończy ligę z 36 punktami). Jak ćwierkają wróbelki, karty rozdaje Nieciecza – czyli krezus dolnych rejonów. Wiele osób twierdzi, że to właśnie ten klub motywuje różne zespoły, by w ostatniej kolejce padły odpowiednie wyniki.
Weźmy mecz Odra Wodzisław – Dolcan Ząbki. Jak wiadomo, Odra nie pojechała na mecz do Szczecina i w praktyce wycofała się z rozgrywek, a zawodnicy rozjechali się po kraju. Teraz podobno zjeżdżają się z powrotem i jest całkiem możliwe, że przeciwko Dolcanowi jednak zagrają. A jeśli zagrają, to wiadomo dlaczego – nie trzeba Sherlocka, by zgadnąć, że Nieciecza musiała obiecać im pieniądze za urwanie punktów ząbczanom.

Reklama

Sprawa nie jest jednoznaczna. Dolcan nie powinien mieć pretensji, że w ostatniej kolejce musi rozegrać mecz i że nie dostanie trzech punktów walkowerem. Na tym w końcu ten sport polega, żeby grać, a nie zaliczać darmowe punkty. Z drugiej jednak strony zawodnicy nie mogą być na garnuszku innego klubu – w tym wypadku zawodnicy Odry na garnuszku Niecieczy. Jest to sprzeczne z obowiązującymi przepisami.

Gdyby Dolcan przegrał lub zremisował, a Nieciecza wygrała, to wiadomo – Nieciecza zostaje w lidze. Co się jednak stanie, jeśli mecz w Wodzisławiu dojdzie do skutku i jeśli Dolcan go wygra?

Reklama

To zależy, gdzie przyłożyć ucho.

Kluczowy będzie mecz Sandecja – KSZO. Jedni twierdzą, że Nieciecza motywuje Sandecję do ogrania KSZO. Czyli przy swoim zwycięstwie zawodnicy Niecieczy byliby podwójnie kryci – albo nie wygrywa Dolcan, albo nie wygrywa KSZO. Jednocześnie rywale tych zespołów grają odpowiednio umotywowani.

Tylko że niektóre osoby z KSZO puszczają w kierunku Niecieczy inny przekaz: – Hola, hola, my możemy w Nowym Sączu wygrać i wtedy spadniecie. Ale możemy też… zremisować.

Sęk w tym, że gdyby Dolcan wygrał, Nieciecza wygrała, a KSZO zremisowało, to wówczas o wszystkim decydowałaby mała tabelka, w której to Dolcan byłby najgorszy. Właśnie z tego powodu słychać, że KSZO ma zamiar w Nowym Sączu zremisować, co uratuje i KSZO, i Niecieczę…

Najnowsze

Anglia

Aston Villa nie do zatrzymania. Sezon, w którym wszystko stało się możliwe

Wojciech Piela
0
Aston Villa nie do zatrzymania. Sezon, w którym wszystko stało się możliwe
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama