Idzie, idzie Podbeskidzie! Nawet nie wiecie, jak szybko!

redakcja

Autor:redakcja

25 maja 2011, 16:30 • 3 min czytania

Nawet nie wiedzieliśmy, że drugi Manchester United rośnie na południu Polski. Już niedługo nawet dzieci w Phenianie będą nosić koszulki Podbeskidzia, a niewyklucza się też, że przylot do Polski Baracka Obamy ma związek z awansem tej drużyny do ekstraklasy.
PAP wypuścił dziś depeszę o tym, co dzieje się w tym niedocenianym dotąd klubie. A dzieje się sporo.

Rzecznik zaznaczył, że popularność przejawia się nie tylko niemal kompletami publiczności na przebudowywanym stadionie miejskim, ale także wizytami fanów z zagranicy. – Na pucharowym meczu z Lechem Poznań była zorganizowana grupka kibiców Podbeskidzia ze Słowacji. Poznaliśmy ich po tym, że za szaliki klubowe chcieli zapłacić w euro. Korespondujemy też z kibicem ze Stanów Zjednoczonych, który zapewnia, że po awansie do ekstraklasy przyjedzie na mecz – powiedział Zięba.

Rozumiecie, po czym poznali Słowaków? Bo chcieli płacić w euro! Jak w euro – to Słowak. Wiadomo. W każdym razie popularność klubu niebywale rośnie, na mecze przyjeżdżają fani z innych krajów. Nie jest wykluczone, że przyjedzie nawet jeden pan z USA – już się zapowiedział!

Wzrost popularności widać zwłaszcza w internecie. Witrynę klubową miesięcznie odwiedza ponad 200 tysięcy internautów praktycznie z wszystkich kontynentów. Liczba ta stale rośnie. Najpopularniejszą rubryką są relacje na żywo z meczów, zwłaszcza gdy bielszczanie grają na wyjeździe. – Relację z meczu pucharowego z Lechem Poznań obserwowała rekordowa ilość ponad 20 tysięcy kibiców – podkreślił.

200 tysięcy osób! Ze wszystkich kontynentów (praktycznie ze wszystkich – no bo z Anarktydy na razie nie). Liczba stale rośnie! Afryka klika, Australia klika, Ameryka Południowa – od zawsze zakochana w futbolu – klika! USA, wiadomo – jeden pan klika i mailuje. 200 tysięcy! Wprawdzie internetowi eksperci w ten wynik nie dowierzają, ale co tam – przekonają się z czasem, że to nie żadne legendy. Serwery, na których umieszczono stronę klubu po prostu przestają wytrzymywać obciążenia.

Zięba powiedział, że rośnie sprzedaż pamiątek klubowych. W internecie kupują je także kibice z innych krajów, zwłaszcza z Wielkiej Brytanii. Klub otworzył też sklep z gadżetami w jednej z bielskich galerii handlowych.

Jest popyt, jest i podaż. Odwieczne prawo rynku. Otwarto sklepy z gadżetami, do tego furorę robi sprzedaż przez internet. Zwłaszcza fani z Wysp Brytyjskich kupują pamiątki! Manchester, Liverpool, no i oczywiście Londyn: na ulicach widać coraz więcej osób w barwach Podbeskidzia. Podobno w Southampton co szósty mężczyzna ma w domu gadżet „Górali”. Niebywałe!

Reklama

A teraz troszeczkę, troszeczkę poważniej. Skoro już Podbeskidzie podbija Polskę, Europę, a także obce kontynenty i skoro tak wspaniale idzie sprzedaż gadżetów, proponowalibyśmy nie sprzedawać w oficjalnym sklepie klubowym podróbek. Bo z tego, co widzimy, to Podbeskidzie gra na co dzień w strojach Adidasa, natomiast w tym słynnym oficjalnym sklepie, w którym zaopatrują się kibice z Wielkiej Brytanii, kupić można kupić shit za cztery dychy.

Image and video hosting by TinyPic

Reklama

Trochę to jednak niepoważne, jak na taką marketingową potęgę. No i chyba nielegalne. Aż dziwne, że nikt z 200 tysięcy internautów jeszcze na to nie zwrócił uwagi. Może byli zbyt zajęci klikaniem w „lubię to”.

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama