To się nazywa powtarzalność! Obraniak!

redakcja

Autor:redakcja

14 maja 2011, 23:20 • 1 min czytania

Kiedyś apelowaliśmy do Mateusza Możdżenia, by udowodnił, że jego piękny gol wbity Manchesterowi City nie był przypadkiem. W piłce liczy się powtarzalność. W piłce sukces odnoszą ci, którzy posyłają piłkę tam, gdzie chcą, a nie tam, gdzie chce wiatr, kępka trawy i trącająca futbolówkę noga obrońcy.

Reklama

Dziś Ludovic Obraniak pokazał, co to znaczy powtarzalność.

Reklama

Najnowsze

Reklama

Weszło

Reklama
Reklama