Wielu piłkarzy musi setki razy w czasie kariery odpowiadać na pytania o sportowe marzenia. Dziś ta odpowiedź jest bardzo prosta. O czym marzysz? O zdobyciu Pucharu Weszło. Wkrótce udowodnimy wam, jak wielu zawodników śni o tym właśnie trofeum. Zdobywali przeróżne puchary, medale, odznaczenia. Ale Pucharu Weszło – nigdy. Urodzili się w złych czasach, kilkadziesiąt albo kilkanaście lat za wcześnie. Istniały już mistrzostwa świata, które kończyli na podium. Istniały igrzyska olimpijskie, z których wracali w chwale.
Ale nie było Pucharu Weszło.
Powyżej możecie zobaczyć, co będzie wygrawerowane na pierwszym, historycznym trofeum. Tekst nawiązuje oczywiście do „Misia” i do tej konkretnej sceny:
Spotkanie Polonii Bytom z Polonią Warszawa otworzy nowy etap nie tylko w polskim, ale i europejskim futbolu. Był kiedyś Puchar Miast Targowych, przechrzczony potem na Puchar UEFA – nie ma. Był Puchar Zdobywców Pucharów – nie ma. Był Puchar Intertoto, w który przede wszystkim celowały polskie kluby – nie ma!
Zapełniamy rynkową lukę.
A tym, którzy pytają nas, czy Puchar Weszło jest naprawdę cenny i czy warto sobie dla niego wypruwać żyły, odpowiadamy – tak, jest. Daliśmy za niego prawie tysiaka.