To, co widzicie powyżej, to projekt nowego stadionu Sieny. Obiekt ma się wtopić w krajobraz Toskanii i trzeba przyznać: wtapia się w pełni. Oczywiście, pozostaje pytanie, czy Siena naprawdę chce mieć swoją bazę w szczerym polu, ale jeśli tak, to faktycznie nie ma na świecie drugiego stadionu, który byłby w aż takim stopniu zgodny z otoczeniem.
Architekt twierdzi, że przy rysowaniu 21-tysięcznego stadionu wzorował się na greckich amfiteatrach.
Reklama