19 lutego napisaliśmy: Janczyk chciał zrobić skok na kasę, ale niestety gdziekolwiek pojechał, oblewał testy – nawet w Katarze. Skoro więc nie udało się znaleźć sponsora, to – trudno, co robić – musiał wrócić do realizowania się w sporcie. Przewidywania wersja oficjalna: „Uznałem, że grając w polskiej lidze ponownie znajdę się w kręgu zainteresowań selekcjonera. Euro 2012 jest dla mnie priorytetem”. Mniej więcej takie zdanie powinno paść w ciągu tygodnia.
Troszkę się pomyliliśmy – w ciągu tygodnia nie padło, bo Dawid chyba nie odbierał telefonu. Ale jak w końcu odebrał… – Wróciłem do Polski, by wywalczyć miejsce w kadrze reprezentacji Polski na Euro 2012 – powiedział dziś na łamach „Faktu”.
Jacy ci piłkarze są przewidywalni do bólu. Dawidku kochany, jeśli chcesz wywalczyć miejsce na Euro, to po pierwsze zaloguj się na stronie UEFA, a po drugie trochę schudnij, by się wpasować w krzesełko.