Wzruszenie odebrało nam mowę…

redakcja

Autor:redakcja

24 lutego 2011, 15:57 • 1 min czytania

– Kiedy Ronaldo ogłosił zakończenie kariery, byłem bardzo smutny, płakałem. Wspomniałem o braku motywacji, ponieważ moim największym marzeniem było zagranie przeciwko niemu. Zawsze powtarzałem, że gdy tylko spotkamy się na boisku, później mogę już przestać grać w piłkę. Niestety, nigdy się to nie spełniło – powiedział na łamach „PS” Manuel Arboleda, a my – czytając to – sami mieliśmy łzy w oczach.
Wyobrażamy sobie ten straszny dzień w życiu Manu – kiedy jedzenie nie smakowało tak jak wcześniej, słowa żony gdzieś tam umykały, dźwięki dochodzące z ulicy wydawały się przytłumione. Ronaldo. Ronaldo zakończył karierę…

Wzruszenie odebrało nam mowę…
Reklama

Chlip.

– Tato, co się stało? Czemu płaczesz?
– Córeczko, stało się… Stało się…
– Tato?
– Stało się… coś strasznego.

Reklama

Chlip.

– Ale tato, co?
– Nie zagram przeciwko Ronaldo.

Chlip.

Najnowsze

Niemcy

2024 rok kończył w IV lidze. Teraz dołączył do uczestnika Ligi Mistrzów

Maciej Bartkowiak
0
2024 rok kończył w IV lidze. Teraz dołączył do uczestnika Ligi Mistrzów
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama