Cracovia potrzebuje tylko 8 zwycięstw. Czy aby na pewno?

redakcja

Autor:redakcja

23 lutego 2011, 22:44 • 2 min czytania

– Po obliczeniach uważamy, że potrzebujemy ośmiu wygranych, by utrzymać się w lidze. A kiedy one nastąpią? To jest już obojętne. Może to być passa zwycięstw, a może to stać się dopiero w końcówce sezonu – powiedział trener Cracovii Jurij Szatałow (cracovia.pl). Nie wiemy, co to były za obliczenia, ale chyba były słabe. Takie życzeniowe, mniej więcej w stylu Glika i jego przewidywań co do szans Bari na pozostanie w Serie A.
Czy osiem zwycięstw da Cracovii trzymanie? Albo inaczej – czy utrzymanie dadzą 32 punkty? Wątpliwe, biorąc pod uwagę, ile punktów w tym sezonie outsiderom oddali faworyci…

Cracovia potrzebuje tylko 8 zwycięstw. Czy aby na pewno?
Reklama

Ł»eby tak się stało, żeby te 32 punkty wystarczyły, przynajmniej dwie drużyny musiałyby grać wiosną jeszcze gorzej niż jesienią. Do osiągnięcia granicy 32 punktów Arce, Polonii Bytom i Ruchowi Chorzów brakuje 15 „oczek”, czyli czterech zwycięstw i trzech remisów. Jeśli w Cracovii liczyli, liczyli i wyliczyli, że Arka, Polonia Bytom czy Ruch na sto procent tyle nie ugrają, to trudno zgadnąć, jaką metodę obliczeniową zastosowano. Pewnie metodę „skuś baba na dziada”, ale ta metoda – jak wiadomo – nie została potwierdzona naukowo. Nam nos podpowiada, że każda z wymienionych drużyn może przekroczyć barierę 32 punktów i te wyśnione osiem zwycięstw Cracovii nie zda się na nic (przynajmniej cokolwiek wyliczając na poważnie, bralibyśmy to pod uwagę).

Inna sprawa, że Cracovia jesienią wygrała dwa mecze, a teraz chce wygrać osiem, czyli zapunktować mniej więcej tak, jak w poprzedniej rundzie Korona Kielce (czwarta w tabeli). Mocno naiwne myślenie, ale zarazem doceniamy pewną powściągliwość u Szatałowa. Mógł przecież zapowiedzieć 15 zwycięstw i wspomnieć o udziale w europejskich pucharach.

Reklama

Najnowsze

Niemcy

2024 rok kończył w IV lidze. Teraz dołączył do uczestnika Ligi Mistrzów

Maciej Bartkowiak
0
2024 rok kończył w IV lidze. Teraz dołączył do uczestnika Ligi Mistrzów
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama