Kamil Glik – wieczny optymista

redakcja

Autor:redakcja

23 lutego 2011, 13:17 • 2 min czytania

Dużo o Kamilu Gliku można napisać, ale nie to, że jest pesymistą. Nie tak dawno przekonywał, że Bari ma „bardzo duże szanse na utrzymanie”, zupełnie jakby sformułowanie „bardzo duże” było zamiennikiem dla „iluzoryczne”.
Minęło kilka tygodni, sytuacja się skomplikowała jeszcze bardziej. Bari ma już jedenaście punktów straty do bezpiecznego miejsca i aż siedem punktów do przedostatniej drużyny. Mówiąc krótko – przed spadkiem uratować mógłby ich już tylko duet Drzymała&Białek (spółka z ograniczoną odpowiedzialnością). Jednak Glik nie traci wiary. Szanse może nie są już „bardzo duże”, ale…

Kamil Glik – wieczny optymista
Reklama

– Wystarczy, że wygramy kolejne trzy mecze i wszystko się zmieni – czytamy w pierwszym akapicie na stronie futbolnews.pl. Trzy kolejne mecze? Biorąc pod uwagę, że Bari w ogóle w tym sezonie wygrało trzy mecze, to plan wygląda mało rozsądnie. A i terminarz niezbyt szczęśliwy: Fiorentina u siebie, Udinese na wyjeździe, Milan na wyjeździe. Dla niezorientowanych – Udinese jest piąte w tabeli, a Milan jest pierwszy.

Potem jednak natrafiamy na fragment sugerujący, że w pierwszym akapicie jednak przekręcono słowa Glika. Bo dalej mówi on: – Wszyscy piłkarze w to wierzą. To będzie bardzo trudne z psychologicznego punktu widzenia. Ale wystarczy, że wygramy dwa czy trzy mecze z rzędu i to wprowadzi inną atmosferę. Tylko to nas uratuje. Do rozegrania pozostało 12 meczów, więc mamy jeszcze trochę czasu.

Reklama

Czyli już nie trzy najbliższe mecze, ale w ogóle dwa lub trzy z rzędu, dla poprawy nastrojów. Ciągle brzmi nierealnie (zwłaszcza, gdy mówimy o zespole, który ostatnio na 24 możliwe do zdobycia punkty zdobył jeden), ale już jednak lepiej.

Natomiast, Kamilu, jedna prośba: nie mów, że wszyscy piłkarze w klubie wierzą w utrzymanie, bo to oznacza, że w twoim zespole grają sami idioci, albo że nie rozumiesz, o czym się mówi w szatni.

Najnowsze

Formuła 1

25 momentów polskiego sportu na ćwierćwiecze. Część I: Małysz, piłkarze i Kubica

Sebastian Warzecha
0
25 momentów polskiego sportu na ćwierćwiecze. Część I: Małysz, piłkarze i Kubica
Niemcy

2024 rok kończył w IV lidze. Teraz dołączył do uczestnika Ligi Mistrzów

Maciej Bartkowiak
0
2024 rok kończył w IV lidze. Teraz dołączył do uczestnika Ligi Mistrzów
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama