Reklama

Hajto wyszedł na prowadzenie

redakcja

Autor:redakcja

16 lipca 2010, 11:03 • 1 min czytania 0 komentarzy

Niesamowite są te polskie sądy. Tomasz Hajto wygrał przed sądem apelacyjnym sprawę z Górnikiem Zabrze. Przypomnijmy, że klub domaga się 100 tysięcy złotych, bo piłkarz podpisał dokument, że nie zagra w spotkaniu ŁKS – Górnik, chyba że uiści właśnie taką kwotę.
I teraz najciekawsze – w pierwszej instancji Hajto przegrał i uznano, że musi bulić. Odwołał się i na podstawie dokładnie tych samych dokumentów sąd rozstrzygnął dokładnie tę samą sprawę w dokładnie inny sposób – już nie musi bulić. Oni te wyroki losują, czy co? Ciągną zapałki? Grają w papier i nożyce? Jak to możliwe, że non stop wyroki w drugiej instancji są całkowicie inne niż w pierwszej? Przecież prawo się nie zmienia.

Hajto wyszedł na prowadzenie

Rekord i tak ustanowił PZPN, który w sprawie Chałbiński kontra Zagłębie Lubin rozstrzygał tak:

Pierwszy wyrok – kontrakt rozwiązany z winy klubu
Drugi wyrok – kontrakt rozwiązany z winy piłkarza
Trzeci wyrok – kontrakt rozwiązany bez orzekania o winie

*** DO 150 DOLARÓW BEZ DEPOZYTU! ***
WYPEŁNIASZ QUIZ, ODBIERASZ PIENIÄ„DZE NA GRĘ, NICZEGO NIE WPŁACASZ
PONAD TRZY MILIONY ZADOWOLONYCH KLIENTÓW

Reklama

Najnowsze

Polecane

Wygrana z kontrowersją w tle. Iga Świątek w półfinale Australian Open!

Szymon Szczepanik
7
Wygrana z kontrowersją w tle. Iga Świątek w półfinale Australian Open!

Komentarze

0 komentarzy

Loading...