Reklama

Dlaczego tym razem bronimy Arki?

redakcja

Autor:redakcja

16 lutego 2010, 16:13 • 2 min czytania 0 komentarzy

Wiele osób pyta się nas – po co bronicie Arki w sprawie gry na sztucznej murawie, skoro akurat ten klub na jakąkolwiek obronę nie zasługuje? Wiadomo – afera korupcyjna, awans kuchennymi drzwiami do ekstraklasy, utrzymanie po dziwnym odwołaniu barażów, listy w sprawie licencji ŁKS… Tak, faktycznie – to wszystko stanowi dla nas pewien problem. Ale…
No właśnie – ale. Przecież gdyby teraz przyjąć zasadę, że każdego, kto chciał walczyć niekoniecznie zgodnie z akceptowalnymi przez nas regułami można uwalić z pogwałceniem wszelkich reguł, wpadlibyśmy w jakąś spiralę ciągłych matactw. Dzisiaj spuszczamy z ligi Arkę, dzięki niej utrzymuje się Piast czy Odra. Więc za rok spuszczamy Piasta albo Odrę. Gdzieś po drodze jeszcze kręcimy Cracovię, dzięki czemu jej miejsce – w sposób niesportowy – zajmuje kto inny. Mija dziesięć lat i cała ekstraklasa pełna jest klubów, które gdzieś, kiedyś dopuściły się zachowań obrzydliwych. I na każdym trzeba się zemścić.

Weźmy taką Cracovię – po zamieszaniu z licencją dla ŁKS, życzymy temu klubowi spadku. Szczerze się do tego przyznajemy – życzymy spadku. Czasami, w przypływie emocji, chcielibyśmy nawet, by ten klub został tak oszukany, jak łodzianie. Ale potem, po sekundzie czy po minucie, łapiemy się na tym, że to bez sensu. Ł»e Cracovia spaść powinna, ale tylko z przyczyn sportowych. I jeśli Arka ma spaść, to też tylko na skutek swojej słabej gry, a nie pozaboiskowych układów.

Odpowiedzią na łajdactwa nie mogą być kolejne łajdactwa, trzeba z tym skończyć, trzeba po prostu zacząć normalnie grać w piłkę, zamiast grzebania w przeszłości i licytowania się, kto dopuścił się większych szwindli. Sprawiedliwość i tak kiedyś wszystkich dopadnie.

Stąd nasze głośne NIE dla jakichkolwiek spółdzielni, nieważne kto miałby akurat stracić, a kto zyskać. Raz wydasz zgodę, by spuścić z ligi chociażby największego krętacza i przymkniesz oczy na zasady, sam staniesz się krętaczem już na zawsze.

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...