Oświadczenie Pawła Janasa: “Nieprawdą jest, jakobym zabierał żonę lub inne osoby na zgrupowania. Zgrupowania były zawsze okresem pracy, a nie wakacji i w związku z tym najbliżsi nigdy mi podczas nich nie towarzyszyli, a co za tym idzie informacja podana w wywiadzie przez Franciszka Smudę na mój temat była nieprawdziwa”.
Franz, od razu uprzedzimy twój ruch: Jerzy Engel też nie zabierał żony na zgrupowania. I Zbigniew Boniek też nie. No i Janusz Wójcik – też nie. Także Antoni Piechniczek, Krzysztof Pawlak (on akurat może nie zdążył zaprosić) i Andrzej Strejlau – jeździli sami. Zostałeś prekursorem.