Reklama

Zgaduj zgadula, gdzie trafi Mucha…

redakcja

Autor:redakcja

13 stycznia 2010, 21:16 • 2 min czytania 0 komentarzy

Jan Mucha jest w Wielkiej Brytanii – to akurat pewne. W związku z tym, że nikt nie wie, z jakim klubem negocjuje, zaczęło się wielkie strzelanie. Arsenal, z Legii do Arsenalu! Stoke, to Stoke, to na pewno Stoke! Nie, Tottenham, bankowo Tottenham! My wiemy na pewno, Glasgow Rangers! “Mucha w mieście Boruca” – informuje Interia.
Doświadczenie podpowiada – wszystkie kluby, na które “wpadli” nasi genialni dziennikarze można skreślić z listy. Za chwilę po Polsce rozniesie się: “Tego nikt się nie spodziewał!”, “Mucha zaskoczył wszystkich” itd. Zresztą, tak na logikę, komu Jan Mucha potrzebny w Glasgow Rangers? Przecież tam gra Allan McGregor, wychowanek klubu, reprezentant Szkocji, 28 lat, wysoka forma, bez głupich wpadek, nigdzie się nie wybiera. To samo Stoke – mają Thomasa Sorensena, świetnego Duńczyka, przedłużyli z nim kontakt. Z ostatnich sześciu karnych, obronił pięć! Jeśli Stoke potrzebuje zawodnika na jakąś pozycję, to akurat nie na tę.

Zgaduj zgadula, gdzie trafi Mucha…

Bramkarz to specyficzna pozycja. Napastników można mieć pięciu, ale bramkarza – takiego w odpowiednim wieku i z reprezentacyjnym doświadczeniem, a więc i z dużymi ambicjami – kupuje się z myślą o tym, żeby grał. Bo przecież nie będzie właził z ławki na końcówki spotkań. W związku z tym wypada może sprawdzić, jaki klub ma na tej pozycji problem? Na nasz malutki rozumek wygląda to tak:

Glasgow Rangers – nie.
Stoke City – nie.
Arsenal Londyn – nie.
Manchester United – nie.
Chelsea Londyn – nie.
Liverpool – nie.
Fulham – może? Schwarzer ma już 37 lat.
West Ham – nie.
Manchester City – nie.
Birmingham City – możliwe, broni Hart, który jest tylko wypożyczony.
Bolton – nie.
Wigan – nie.
Sunderland – raczej nie, ale może?
Blackburn – nie.
Hull City – nie.
Everton – nie.
Wolverhampton – nie.
Portsmouth – może, gdyby David James poszedł do Tottenhamu. A nawet gdyby został – też możliwe. Same staruchy w klubie.
Tottenham – mało prawdopodobne, bo szuka rezerwowego (w miejsce Cudicinego, który miał wypadek). Mucha chce grzać ławę?
Aston Villa – prawdopodobne, bo Brad Friedel ma już 39 lat (gdyby Mucha miał przyjść latem, trzymałoby się to kupy).
Burnley – prawdopodobne.

Oczywiście, może to my się kompletnie mylimy. Zresztą, czasami o transferze decydują inne czynniki – ktoś kogoś zna, ktoś kogoś lubi, ktoś komuś wisi przysługę itd. Niewykluczone też, że z jednego z wymienionych klubów bramkarz wkrótce ma odejść, o czym opinia publiczna jeszcze się nie dowiedziała.

W każdym razie – zapraszamy do zgadywanki.

Reklama

Najnowsze

Polecane

“Ludzie pisali, że powinienem umrzeć. Jestem przyjacielem, a dzień później wrogiem” [WYWIAD]

Jakub Radomski
0
“Ludzie pisali, że powinienem umrzeć. Jestem przyjacielem, a dzień później wrogiem” [WYWIAD]

Komentarze

0 komentarzy

Loading...