Tarasiewicz w końcu sprowadził Kelemena

redakcja

Autor:redakcja

12 stycznia 2010, 16:01 • 1 min czytania

Ryszard Tarasiewicz nie ma oka do bramkarzy, co udowodnił wychwalając pod niebiosa Mariusza Pawełka. Pół roku tego ściągnął na Oporowską Ivo Vazgeca i szybko okazało się, że facet nie jest żadnym wzmocnieniem. Teraz przyszedł czas na odświeżenie Mariana Kelemena. Śląsk romansował z nim już latem, ale wówczas Słowak uznał, że woli poczekać na coś lepszego. Nic lepszego się jednak nie trafiło, pół roku bezrobocia zrobiło swoje i dziś Keleman – chcąc, nie chcąc – podpisał kontrakt z wrocławskim klubem.
Facet ostatni raz był podstawowym bramkarzem w sezonie 2006-2007, w hiszpańskim klubiku Union Vecindario. W 2009 roku zagrał jeden mecz w Primera Division, do przerwy puścił pięć goli, co możecie zobaczyć na filmiku poniżej. Ale może chociaż drugą połowę miał niezłą.

Reklama

Najnowsze

Piłka nożna

Największe zeskoczenia 2025 roku. Czy ktoś przebił Wisłę Płock?

AbsurDB
2
Największe zeskoczenia 2025 roku. Czy ktoś przebił Wisłę Płock?
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama