Reklama

Przegląd transferowych ploteczek z czwartku

redakcja

Autor:redakcja

07 stycznia 2010, 12:18 • 2 min czytania 0 komentarzy

Od kilku dni prasa informuje, że Semir Stilić jest krok od przejścia do Celtiku Glasgow. A w zasadzie to on już w Celtiku jest, tylko trzeba czekać na podpisanie wszystkich dokumentów. Coś nam to pachnie piramidalną bzdurą w stylu “Hernan Rengifo porozumiał się z HSV Hamburg”.
Stilić ma za sobą beznadziejną jesień. W ekstraklasie zagrał raptem trzy pełne mecze, nie strzelił żadnego gola. Ktokolwiek przyjechał na spotkanie Lecha, żeby obejrzeć właśnie Bośniaka, musiał wyjechać zdegustowany. I co, nagle Celtic? No, ale cóż – pożyjemy, zobaczymy.

Przegląd transferowych ploteczek z czwartku

Dalej swój popis daje Arkadiusz Onyszko. Dzisiaj mówi: – Wygląda na to, że geje rządzą światem. Na Zachodzie jestem chyba spalony. Muszę chyba trafić do katolickiego kraju… Hmm, ale przecież katolickie kraje, w których Onyszko mógłby pograć, są w zasadzie tylko na Zachodzie, więc ta wypowiedź się kupy nie trzyma. Zresztą, jak ktoś wierzy w spisku gejów, to zapewne też wierzy w spiski Ł»ydów, a na stale lata przesyła emeryturę na konto ojca dyrektora.

“Fakt” informuje, że Andrzej Niedzielan przejdzie do Polonii Warszawa, chociaż oczywiście nie przejdzie. Ponadto Lech wedle tej gazety miałby kupić za 250 tysięcy euro Predraga Sikimicia – napastnika o najgorszych statystykach, jakie ostatnio widzieliśmy (strzela po dwa gole na sezon). Latem tego zawodnika wciskano do Polonii Warszawa, ale ostatecznie prezes Wojciechowski nie dał się nabrać. Teraz “Fakt” nazywa Sikimicia z bliżej nieznanego powodu “reprezentantem Serbii” i zaznacza, że Lech musi się spieszyć, bo w przeciwnym razie uprzedzi go Wisła Kraków. Ł»arty jakieś?

Dodatkowo podobno blisko Piasta Gliwice jest Sebastian Tyrała, co miałoby być “największym hitem transferowym w polskiej ekstraklasie”. Hitem? Największym? Przejście z rezerw Borussii? Tyrała ostatni epizod w Bundeslidze zaliczył w 2007 roku, od tamtej pory nawet nie otarł się o ławkę rezerwowych…

A z “PS” dowiadujemy się, że Dariusz Dudek testuje w Odrze zawodników ze wszystkich stron świata, ponieważ jest “bywały w świecie”. Jako piłkarz poza Polską grał tylko w FC Vitkovice, a że zaliczył kilka zagranicznych urlopów? Jak każdy ligowiec.

Reklama

Najnowsze

Komentarze

0 komentarzy

Loading...