Jeszcze o kartce dla Piechniaka…

redakcja

Autor:redakcja

21 września 2009, 15:02 • 1 min czytania

Już wcześniej pisaliśmy, że czerwona kartka dla Piotra Piechniaka za podburzanie trybun to jakieś kuriozum. Nie dość, że nie zdołał nikogo podburzyć, to jeszcze nawet nikt – poza arbitrem oczywiście – tego podburzania nie wychwycił. Jak dla nas to podburzanie tłumu wygląda mniej więcej tak…

Reklama

Ale najbardziej zdziwiliśmy się, czytając tekst w „Gazecie Wyborczej” na temat kartonika dla piłkarza Odry. Cytat: – Według świadków, to „wymachiwanie rękami” polegało na uderzaniu palcem wskazującym o środkowy – to pogardliwy i obraźliwy gest znany w subkulturze więziennej. A przypomnijmy, że we Wronkach, gdzie rozgrywany był mecz, jest zakład karny.

Reklama

Hmm… W przeciwieństwie do autora tekstu, nie znamy się na więziennych gestach (Piechniak się zna?), ale uderzenia palcem wskazującym o środkowy? Coś jak twix-twix? Czy jakoś inaczej? I sędzia dostrzegł ruch tych dwóch palców? Ocenił, że to nawiązanie do subkultury więziennej? Zwłaszcza, że mecz był we Wronkach? Piechniak stwierdził, że skoro Wronki to wytoczy coś z więziennego arsenału gestów? Przecież to jakiś absurd.

Najnowsze

Ekstraklasa

Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę

Braian Wilma
7
Fenerbahce zaakceptowało dwie oferty z Polski. Znaleźli już następcę
Reklama

Weszło

Reklama
Reklama